80 lat temu, 13 sierpnia, podczas ostatniej egzekucji więźniów Pawiaka został rozstrzelany przez Niemców Antoni Kocjan, inżynier, oficer AK, więzień Auschwitz. Po zwolnieniu z obozu – wiosną 1941 roku – kierował akcją rozszyfrowania tajnych broni niemieckich – V-1 i V-2.
O Kocjanie pisał dr Adam Cyra, historyk przez długie lata związany z Muzeum Auschwitz. Określał go mianem „olkuszanina, który wygrał wojnę”.
Antoni Kocjan urodził się 12 sierpnia 1902 roku we wsi Skalskie, która jest obecnie częścią Olkusza (Małopolskie). Jako gimnazjalista walczył z bolszewikami w 1920 roku. Po zdaniu matury w 1923 roku rozpoczął studia na Politechnice Warszawskiej. Ukończył kurs pilotażu. Był nagradzany w różnych zawodach. Na samolotach RWD-2 i RWD-7 bił rekordy wysokości lotu. Od 1932 roku był kierownikiem i głównym konstruktorem we własnych Warsztatach Szybowcowych na Polu Mokotowskim w Warszawie, projektując wiele znanych w świecie szybowców.
Podczas okupacji związał się z ZWZ-AK, w której posiadał stopień kapitana. 19 września 1940 roku został przypadkowo aresztowany w drugiej wielkiej łapance ulicznej w Warszawie i osadzony na Pawiaku. Z więzienia, nocą z 21 na 22 września, Niemcy deportowali go do KL Auschwitz. Razem z nim do obozu trafił rtm. Witold Pilecki.
Antoni Kocjan dzięki staraniom znajomych z Warszawy oraz technicznej firmy niemieckiej, w której pracował przed aresztowaniem, został zwolniony z obozu 5 listopada 1941 roku. Po wyjściu na wolność angażował się w działalność konspiracyjną. W jego warsztacie szybowcowym działała drukarnia podziemna.
Dr Adam Cyra przypomniał, że w latach 1943-1944 pod kierunkiem Kocjana polski wywiad rozszyfrował tajemnice niemieckich bomb latających V-1 i rakiet dalekiego zasięgu V-2. Próby z tymi nowymi broniami prowadzone były w Peenemuende na wyspie Uznam koło Szczecina, pod kierunkiem hitlerowskiego konstruktora „broni odwetowej” Wernhera von Brauna.
Kierowany przez Kocjana wywiad lotniczy Komendy Głównej AK, jak i on osobiście, wnieśli ogromny wkład w rozpoznanie niemieckiego ośrodka badań rakietowych na wyspie Uznam oraz rozpracowanie konstrukcyjne tajemnicy V-1 i V-2 – bezpilotowych samolotów i rakiet z ładunkami wybuchowymi.
Po jego depeszy z opisem nowej broni Alianci zbombardowali ośrodek. „Dzięki przekazanym informacjom wywiadowczym Anglicy zbombardowali bazę w Peenemuende w sierpniu 1943 roku Spowodowało to, że niemiecki program użycia tych broni został opóźniony o pół roku, co umożliwiło Aliantom inwazję na Francję 6 czerwca 1944 roku, a Londyn uratowało od wielokrotnie większego zniszczenia” – wskazał Cyra.
Antoni Kocjan został aresztowany w Warszawie na początku czerwca 1944 roku. Ponownie trafił na Pawiak. Został rozstrzelany 13 sierpnia w ruinach getta. Miejsce jego pochówku jest nieznane. Za męstwo oraz zasługi w rozpracowaniu V-1 i V-2 został pośmiertnie odznaczony Orderem Wojennym Virtuti Militari V klasy. (PAP)
szf/ dki/