Kronika kryminalna Radom i okolice

Areszt dla 47-latka podejrzanego o nielegalne posiadanie broni

Sąd w Radomiu zdecydował o tymczasowym areszcie dla mężczyzny z gm. Pionki. Policja znalazła u niego kilkaset egzemplarzy broni i amunicji oraz trotyl. Materiały te najprawdopodobniej pochodzą z II wojny światowej. Konieczna była ewakuacja około 500 mieszkańców.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź poinformowała PAP, że w czwartek odbyło się posiedzenie, na którym sąd decydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na miesiąc. Prokuratura wnioskowała o trzy miesiące aresztu, dlatego śledczy nie wykluczają, że złożą zażalenie na decyzję sądu.

We wtorek rano na posesji w Augustowie w pow. radomskim (Mazowieckie) policjanci znaleźli kilkaset egzemplarzy broni i amunicji do broni palnej i artyleryjskiej prawdopodobnie pochodzące z II wojny światowej, a także nie m niej niż 300 kg trotylu. 47-latek przechowywał je w budynku gospodarczym na zamieszkiwanej przez siebie posesji. Konieczna była ewakuacja około 500 mieszkańców.

W środę mężczyzna usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania i handlu bronią oraz amunicją. Śledczy zarzucili też 47-latkowi stworzenia dużego zagrożenia dla życia i zdrowia okolicznych mieszkańców.

Sebastian S. przyznał się do tego, że gromadził i miał broń i substancje wybuchowe, ale zaprzeczył, że nimi handlował. Tłumaczył śledczym, że zbierał to wszystko w celach kolekcjonerskich. Mężczyźnie grozi kara od roku do 10 lat więzienia.

Od chwili ujawniania znaleziska służby ochraniały cały teren. Na miejscu prowadzone były działania z udziałem biegłych techników kryminalistyki i pirotechników.

W związku z niebezpieczeństwem wybuchu już we wtorek podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców z 65 domów w najbliższej okolicy. W środę ze względu na zagrożenie eksplozją rozszerzono strefę ewakuacji o kolejne gospodarstwa.

– Na czas transportu najbardziej niebezpiecznych materiałów na poligon, ewakuowano całą miejscowość

poinformowała PAP kierownik Biura Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Radomiu Bernadeta Nędzi.

Mieszkańcy domów położonych ponad 150 m od strefy zagrożenia już w środę wieczorem mogli bezpiecznie wrócić do siebie.

– W czwartek około godz. 9.00 wyjechał ostatni transport z materiałami niebezpiecznymi i pozostali mieszkańcy również mogą wracać do swoich domów

powiedziała kierowniczka. (PAP)

ilp/ joz/