Na przestrzeni ostatnich trzech tygodni Centrum Koordynacji Powiatu Radomskiego znalazło miejsce dla 435 obywateli Ukrainy w prywatnych mieszkaniach. W pierwszych dniach konfliktu wielu ludzi zgłosiło chęć przyjęcia uchodźców, ale dziś większość z nich jest już zajęta, nieaktualna, albo zwyczajnie nie nadawała się do zamieszkania. Centrum Koordynacji Powiatu Radomskiego działającego przy Starostwie Powiatowym w Radomiu już od trzech dni nie dostało żadnego zgłoszenia nowego lokalu. W tej chwili starostwu pozostały ostatnie miejsca dla uchodźców dlatego za dzień lub dwa nie będą mieli miejsc do zakwaterowania dla rodzin z Ukrainy.
– Po pierwszej fali entuzjazmu i zgłaszania gotowości wsparcia, zauważamy zjawisko, „przyzwyczajania się do wojny” i do tego, że „ktoś uchodźcom już pomaga, więc ja nie muszę’’. Nie wolno nam stracić czujności i wrażliwości na ludzkie cierpienie, na głód, chłód i dramat związany z brakiem dachu nad głową. Przykro nam, że niektóre z gmin nie chcą nawet umieścić na swoich stronach internetowych linków (odnośników) do naszych formularzy. Chciałbym wierzyć, że to nie z obawy, że później będą musieli się opiekować uchodźcami na swoim terenie. Jednocześnie dziękuję wszystkim, którzy udostępnili pokój, mieszkanie, a często całe domy obywatelom Ukrainy, którzy uciekli do Polski ratując swoje życie i życie swoich bliskich – mówi Sebastian Murawski dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu.
foto: https://www.powiatradomski.pl/
