Radom i okolice

Ciąg dalszy sporu pomiędzy posłem Frysztakiem a państwową spółką

Spór zapoczątkowała wypowiedź posła PO związana z kosztem remontu budynku siedziby spółki Enea Nowa Energia, liczby zakupionych luksusowych aut oraz na temat zaangażowania politycznego członków.

 

W maju ubiegłego roku spółka Enea Nowa Energia wezwała posła PO, Konrada Frysztaka do przeprosin za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji związanych z kosztem remontu budynku siedziby, liczby zakupionych luksusowych aut oraz na temat zaangażowania politycznego członków. Spółka oczekuje również wpłaty 100 tys. zł na działalność statutową Stowarzyszenia Osób i Rodzin na Rzecz Zdrowia Psychicznego „Zrozumieć i Pomóc”.

Konrad Frysztak nie spełnił jednak powyższych postulatów. W związku z czym ciąg dalszy sporu przeniósł się na salę sądową. Przed wejściem swoje poparcie wyraził Borys Budka, przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Rozprawa odbyła się 11 września.

Ponadto były przewodniczący Platformy Obywatelskiej poinformował, że do NIK trafi wniosek o przeprowadzenie szczegółowej kontroli w spółce Enea Nowa Energia.

Spór zapoczątkowało wystąpienie posła Frysztaka z dnia 19 maja 2021 roku podczas posiedzenia Sejmu:

Należy pogratulować Markowi Suskiemu otwarcia w Radomiu spółki Enea Nowa Energia. Zwracam uwagę na brak logiki w wynajęciu prywatnego budynku przez prezesa tej spółki i zainwestowanie między 2-2,5 mln zł w jej wyposażenie, zakup kilkunastu limuzyn – te wszystkie pieniądze są Enei – de facto pieniądze pochodzące z rachunków za prąd. Obiecywaliście dopłaty do rachunków – mówi poseł KO, Konrad Frysztak – Dopłat nie ma, za to inwestuje się kilka milionów złotych w prywatny budynek. Jakie są gwarancje, że majątek który został tam zainwestowany zostanie odzyskany?

Według Enei Nowa Energia słowa te bezpośrednio uderzył w dobre imię spółki.

Źródło informacji: zielonagospodarka.pl