Prawo i Sprawiedliwość podczas poniedziałkowej konferencji ostrzegało Polaków przed powrotem rządów PO i PSL.
Jako pierwszy głos zabrał poseł Marek Suski.
– Chcemy ostrzec Polaków przed powrotem rządów PO i PSL do władzy, chcemy ostrzec przed powrotem Donalda Tuska, który teraz twierdzi, że jak wróci do władzy, to będzie tak jak teraz, a nawet jeszcze lepiej. Szanowni państwo pamiętamy, że jak obecna opozycja dochodziła do władzy, to też obiecywała różne rzeczy, przykładowo, że nie zostanie podwyższony wiek emerytalny, a po wyborach wszyscy wiemy co się stało – mówił poseł Suski.
W trakcie wypowiedzi przypomniał również kryzys światowy z 2008 roku i bierną postawę Donalda Tuska.
– Doskonale pamiętamy kryzys światowy 2008 rok, to co zrobił wtedy Tusk. Mówił, że nie ma pieniędzy i nie będzie, zostawił Polaków samych z problemami. A dzisiaj PO opowiada, jak to będzie cudownie jak wróci do władzy – mówił poseł.
Na konferencji wytykano błędy liberalnych rządów Platformy Obywatelskiej. Aby skontrastować działania rządu PO, przedstawiono udane zmiany wprowadzone w trakcie rządów PiS-u m.in.: zamrożenie cen energii, ustanowienie dodatku węglowego, ustanowienie dodatku do paliw innych niż węgiel czy zamrożenie cen gazu.
– Dbamy o Polskę, dbamy o Polaków, nie chcemy, żeby zostali sami – podkreślał poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Zabierająca kolejny głos, posłanka Agnieszka Górska opowiedziała o poprzednich wyborach parlamentarnych i towarzyszącemu obywatelom uczucia nieufności wobec PO.
– Moi rozmówcy, ludzie z którymi rozmawiałam przed wyborami, poruszali kwestie obietnic, które PO niosło do wyborów “na sztandarach”, natomiast po wyborczych sukcesach nic się nie zmieniało. My obejmując rządy zaczęliśmy realizować swój program i realizujemy go do dziś. Mimo sytuacji na świecie, odnotowujemy wzrost gospodarczy i utrzymujemy miejsca pracy. Nie dajcie się oszukać przez Platformę Obywatelską po raz drugi – stwierdziła posłanka.
W konferencji uczestniczył również były prezydent miasta Radomia, Andrzej Kosztowniak, który wytknął Platformie otrzymywanie innych efektów ich zmian, od tych zamierzonych.
– Jak PO powie, że coś obniży, to Polska ulica wie, że podniesie. Przykładowo tak było z wiekiem emerytalnym, zamiast obniżyć, to skutecznie go podnosiła. My jesteśmy formacją skrajnię inną. Jak obiecujemy, to dotrzymujemy słowa. (…) Nasza postawa bardzo mocno się dziś nie podoba na salonach europejskich. Za chwilę staniemy przed kolejną odsłoną walki z rządem PiS, będziemy słyszeli, że łamiemy praworządność, bo chociażby obniżyliśmy podatki. Ci sami ludzie, którzy – powiedział Kosztowniak.
Była wiceprezydent Radomia, Anna Kwiecień skomentowała sytuację bezpieczeństwa narodu za rządów Platformy Obywatelskiej, uwzględniając usuwane przez PO jednostki wojskowe w całym kraju.
– W roku 2011 ówczesny rząd zlikwidował: 14 Suwalski Pułk Artylerii Przeciwpancernej, 1. Warszawską Brygadę Zmechanizowaną, 3. Zmechanizowaną Brygadę w Lublinie, 1. Siedlecki Batalion Rozpoznawczy. Tak chroniono Polskę i Polaków. Kpiono z obronności, kpiono z Wojska Polskiego, śmiejąc się, że właściwie polski pilot “może latać na drzwiach od stodoły”, jednak jak przyszło do katastrofy w Smoleńsku, mówiono, że to wyłącznie polscy piloci są winni. – twierdziła Anna Kwiecień.
Posłanka dodała również, że PiS w trakcie swoich rządów mocno wzmocnił polską obronność, m.in. powołując Wojska Obrony Terytorialnej. Wspomniano także że obecny budżet na wojsko wynosi ponad 100 mld zł w porównaniu do 37 mld zł przed 2015 rokiem, a to wszystko dlatego, że – jak przekonywała posłanka – w kraju udało zatrzymać się pieniądze, które „uciekały” z Polski m.in. za sprawą tzw. mafii VAT-owskich.
Wielkie ćwiczenia Wojska Polskiego. Każdy może zostać powołany
– Podczas kryzysu migracyjnego kpiono z budowy zapory na granicy. Kontrolowany przez opozycję Senat zablokował zabezpieczenie środków na zakup Abramsów. Jeśli Polacy chcą żyć w bezpiecznym kraju, to muszą postawić na PiS – dodała była wiceprezydent Radomia.
Głos zabrał także radny PiS Dariusz Wójcik.
– Platforma Obywatelska z uśmiechem na twarzy szczuje na nasz kraj w Unii Europejskiej. PO apeluje o to, żeby do naszego kraju nie trafiały pieniądze europejskie. Ja powiem co łączy rządzących w UE z naszą opozycją. Reklamówki. Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego chowa pieniądze w reklamówkach, ta która walczyła o praworządność w naszym kraju. A u nas polityk otrzymuje pieniądze w reklamówkach z Biedronki czy przyjmuje pieniądze w kopertach i chowa się za immunitetem poselskim – mówił radny.
