Inwestycje Radom i okolice Społeczeństwo Wyróżnione

Mieszkańcy Jedlanki Nowej sprzeciwiają się budowie fermy drobiu. Walczą o swoje zdrowie i środowisko

W ostatnich dniach do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy Jedlanki Nowej, którzy protestują przeciwko planom budowy przemysłowej fermy drobiu w bezpośrednim sąsiedztwie ich domów. W ich ocenie inwestycja zagraża zdrowiu, środowisku i jakości życia na wsi.

W ostatnich dniach do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy Jedlanki Nowej, którzy protestują przeciwko planom budowy przemysłowej fermy drobiu w bezpośrednim sąsiedztwie ich domów. W ich ocenie inwestycja zagraża zdrowiu, środowisku i jakości życia na wsi.

W ostatnich dniach do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy wsi Jedlanka Nowa, którzy sprzeciwiają się planom budowy przemysłowej fermy drobiu w bezpośrednim sąsiedztwie ich domów. Jak informują, firma Polziem Sp. z o.o. wystąpiła o pozwolenie na inwestycję zakładającą początkowo budowę trzech kurników dla niemal 400 tysięcy brojlerów. 17 kwietnia 2025 roku inwestor złożył kolejny wniosek – tym razem dotyczący rozbudowy gospodarstwa o kolejne trzy obiekty.

Mieszkańcy alarmują, że planowana lokalizacja budynków inwentarskich znajduje się nie tylko bardzo blisko zabudowań mieszkalnych, ale również w sąsiedztwie rzeki Iłżanki. Zwracają uwagę na potencjalne zagrożenia dla środowiska, zdrowia ludzi oraz jakości życia na wsi.

Ich zdaniem brak sensownej strefy buforowej od domostw i cieku wodnego może skutkować skażeniem gleby i wód gruntowych, emisją toksycznych gazów i uciążliwym fetorem.

– Nie ma mowy o żadnej sensownej strefie buforowej od domostw i rzeki. Odory i znajdujące się w nich bakterie oraz toksyczne gazy będą systematycznie podtruwały nas i piękne, dotąd jeszcze niezniszczone środowisko. Zatrują glebę (a są to przepuszczalne piaski) i wodę w Iłżance na całym odcinku od Jedlanki Nowej aż do Wisły. Zniszczą naturalny, malowniczy teren typowej wioski, w której nigdy nie było tak wielkiej masowej produkcji zwierzęcej

przekazują mieszkańcy.

Sprawa od kilku dni budzi duże poruszenie w internecie. Jak informują mieszkańcy, post opublikowany na ich profilu społecznościowym od 9 do 11 maja przeczytało już ponad 25 tysięcy osób. W sieci pojawiły się liczne komentarze, udostępnienia oraz słowa wsparcia. Zainteresowanie wyrazili również mieszkańcy innych miejscowości, którzy sami zmagają się z podobnymi problemami.

– Organizujcie protesty i informujcie, to jest być albo nie być, szczególnie dla ludzi mieszkających w sąsiedztwie. A położenie tej działki jest tragiczne, to nie jest ziemia położona gdzieś na uboczu względem gospodarstw

komentuje mec. Marek Nogajski.

W Jedlance Nowej trwa mobilizacja – lokalna społeczność przygotowała protest, który w trybie pilnym ma zostać złożony w Urzędzie Gminy Iłża na ręce burmistrza Marka Łuszczka. Petycję podpisali wszyscy dorośli mieszkańcy wsi. Dokumenty protestacyjne mają trafić również do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie, Wód Polskich, Starostwa Powiatowego w Radomiu oraz Rady Miejskiej w Iłży.

Mieszkańcy kontynuują działania informacyjne i organizacyjne. Zachęcają również do aktywnego włączania się w protest, nagłaśniania sprawy w mediach społecznościowych, kontaktowania się z lokalnymi władzami oraz udziału w zebraniach i inicjatywach mających na celu zablokowanie inwestycji. Bieżące informacje dot. sprawy będą udostępniane na facebookowym profilu mieszkańców TUTAJ.