Publicystyka Religia Światełko wiary

Najświętsza Maryja Panna z Góry Karmel – Matka Boża Szkaplerzna

16 lipca – Kościół Katolicki obchodzi liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, zwanej również Matką Bożą Szkaplerzną. Ma to związek z objawieniami Najświętszej Maryi Panny, która ukazała się Generalnemu Przełożonemu Zakonu Karmelitów, św. Szymonowi Stockowi.

Z pewnością nikomu nie jest tajnym, jak wiele przyczynia się miłość ku Najświętszej Maryi Pannie do ożywienia katolickiej wiary i poprawy obyczajów, szczególnie dzięki tym formom nabożeństwa, które zdają się posiadać wyższą ponad inne moc oświecania umysłów niebieską nauką i zapalania dusz do doskonalenia chrześcijańskiego życia. Najpierw należy do nich zaliczyć nabożeństwo szkaplerza karmelitańskiego, które przez swoją prostotę, stosując się do pojęcia każdego człowieka, rozpowszechniło się bardzo szeroko wśród wiernych chrześcijan, przynosząc zbawienne owoce. (…) Nie chodzi tu, bowiem o rzecz małej wagi, lecz o zdobycie wiecznego zbawienia według obietnicy podanej przez Najświętszą Maryję Pannę. Chodzi tu o najdonioślejszą sprawę dla każdego i o właściwe jej przeprowadzenie. Bez wątpienia szkaplerz jest niejako miniaturową szatą maryjną (habitem), znakiem i gwarancją opieki Bożej Rodzicielki. (Papież Pius XII – fragment Listu Apostolskiego „Magna Charta” nabożeństwa szkaplerznego)                                  

Góra Karmel

Karmel, po hebrajsku „Hakkarmel” znaczy „Boży ogród”, „Boża winnica”. Nazwa pochodzi od bujnej roślinności. Występuje tam ponad 600 gatunków roślin, wśród nich bujnie kwitnące kwiaty, piękne krzewy i pachnące zioła. Jest to miejsce bardzo wdzięczne i urokliwe. Góra Karmel to wysoki szczyt pasma górskiego o tej samej nazwie, które rozpoczyna się od brzegów rzeki Jordan, i kończy nad portowym miastem Hajfa. Ze szczytów górskiego masywu, roztacza się po jednej stronie, piękny widok na Morze i nadmorską dolinę, a od drugiej strony widać zieloną dolinę Jezreel. Karmel znajduje się w Ziemi Świętej, w północnej części Palestyny i leży na wysokości 546 m n.p.m. Ciągnie się przez prawie 40 km., od północnego zachodu, w kierunku południowo-wschodnim, wzdłuż Morza Śródziemnego.

Znajduje się tam wiele jaskiń i grot, które były miejscem modlitwy, oraz schronieniem dla prześladowanych proroków. Na Górze Karmel, opieki i mocy Bożej doświadczał prorok Eliasz, ukrywający się przed królem Achabem. Prorok ten wypominał królowi izraelskiemu i jego fenickiej małżonce Izebel, grzechy bałwochwalstwa, związane ze czcią boga Baala. Eliasz zapowiadał też kary, grożące Izraelowi za kult obcych bożków. Dopiero, gdy Bóg zesłał na Izrael zapowiadaną kilkuletnią suszę, król postanowił spotkać się z prorokiem. Aby pokazać wszechmoc Jedynego Boga, Eliasz zażądał, aby sprowadzono na górę Karmel, Izraelitów, oraz 450 proroków Baala i 400 proroków bogini Aszery. Nakazał, aby zbudowali ołtarze dla swoich bogów, natomiast on zbudował ołtarz dla Boga Jahwe i wszyscy mieli złożyć ofiarę z byków, jednak nie podkładając ognia pod drwa. Bogiem prawdziwym okaże się ten, który odpowie na wołanie i ześle ogień z Nieba. Najpierw wszystko przygotowali prorocy Baala, i bez skutku wzywali swoje bóstwa. Wtedy Eliasz przystąpił do przygotowania ofiary. Kazał ludowi zbliżyć się, a potem nakazał, aby wylano trzykrotnie cztery dzbany wody, na poćwiartowanego cielca i na drwa. W ten sposób woda rozlała się wokół ołtarza i napełniła pobliski rowek. Potem wzywał Boga w modlitwie, aby zesłał ogień i poprzez to zwrócił serca Izraelitów ku sobie. I tak się stało, Bóg wysłuchał Eliasza, ogień spadł z Nieba i strawił nie tylko ofiarę, ale również przemoczone drwa, oraz wodę z rowka i kamienie. Wówczas lud upadł przed Bogiem Izraela, uznając, że prawdziwie on jest Bogiem Jedynym. Następnie Eliasz, nakazał ludziom, wyłapać wszystkich fałszywych proroków, zaprowadzić nad potok Kiszon i tam ich zabić. Gdy wszystko uczyniono według Bożego nakazu, Pan zesłał deszcz. To wydarzenie z Góry Karmel, opisuje Pierwsza Księga Królewska (I Kr 18, 20 -46).

Góra Karmel jest wymieniana w Starym Testamencie kilkakrotnie. O tej świętej górze, wspominają również dwie księgi prorockie: Księga Izajasza i Księga Jeremiasza, a także Księga Powtórzonego Prawa, Pieśń nad Pieśniami.

W czasach chrześcijańskich na masywie górskim Karmelu rozpoczęło się życie pustelnicze. W tutejszych grotach eremici, kryli się przed bałwochwalczym światem, oddawali modlitwie i kontemplacji. Za swoją szczególną patronkę uważali Najświętsza Maryję Pannę.

Historia powstania Zakonu Karmelitańskiego

Zakon ten został założony w XII wieku. W czasie wypraw krzyżowych, do Ziemi Świętej, przybywali łacińscy pustelnicy z Europy zachodniej. Zaczęli oni w Palestynie, na wzgórzach Karmelu, formować wspólnotę, której Kościół nadał nazwę oficjalną: Zakon Braci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Oprócz pustelników, do Zgromadzenia wstępowali również zwykli pielgrzymi, zakonnicy, oraz zubożali, niewykształceni i prości rycerze, powracający z wypraw krzyżowych. Wszyscy mieli jedno pragnienie, po walkach zbrojnych rozpocząć walkę duchową, prowadzić życie samotne, wypełnione modlitwą, pokutą, umartwieniami i własnoręczną pracą. Za duchowego Ojca, bracia karmelici, obrali sobie proroka Eliasza, który na tej Górze przebywał.

Ok. 1210 r. łaciński patriarcha Jerozolimy, Albert, uznał „formułę życia” mnichów z Karmelu, na podstawie której napisano później Regułę Karmelitańską. W 1226 r. papież Honoriusz III, Regułę tą zatwierdził. Pustelnicy otaczali szczególną czcią Najświętsza Maryję Pannę. Z Niej brali przykład życia, rozważając w swoich sercach Słowo Boże. Uważali Ją nie tylko za swoją Patronkę, ale również za Matkę i Siostrę.

Losy łacińskich klasztorów na terenach Ziemi Świętej zależały od sytuacji politycznej. W pierwszej połowie XIII w. Jerozolimę zajęli Saraceni.  W 1237 r., zakonnicy musieli opuścić Ziemię Świętą z powodu nasilających się krwawych prześladowań. Udali się najpierw na Cypr, a potem do południowej Anglii i Francji. W Europie nie byli życzliwie przyjęci, często spotykali się z nieufnością. Byli też traktowani przez inne wspólnoty jako konkurenci w duszpasterskiej pracy. Nie uznawano też ich Reguły, gdyż uważano, że została ona zatwierdzona jedynie w Ziemi Świętej, natomiast w 1215 r., kiedy to odbył się Sobór Laterański IV, wydano zakaz powstawania nowych zakonów. W rezultacie Klasztorowi w Aylesford, w Anglii, groziła nawet kasata.

Historia Szkaplerza św.

W 1245 r. przeorem generalnym Karmelitów został św. Szymon Stock, wielki czciciel Najświętszej Maryi Panny. Dokładał on wszelkich starań, aby Zakon przetrwał, by został uznany i żeby określono jego miejsce w Kościele. Współbraci zachęcał do tego, aby zawierzali się Maryi i błagali ją, aby zechciała zachować zakon, który w swojej nazwie powołuje się na Nią i Jej jest poświęcony. W tej beznadziejnej sytuacji, św. Szymon sam również zwracał się wielokrotnie o pomoc do Matki Bożej. Modlił się do Maryi słowami hymnu Flos Carmeli: „Kwiecie Karmelu, śliczna Winnico, tylko Ty jesteś, Splendorze Nieba Wieczną Dziewicą!. O Matko cicha, piękna jak zorza dla Karmelitów daj przywileje, O Gwiazdo Morza!”. W nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. św. Szymonowi objawiła się Maryja, otoczona Aniołami. W ręku trzymała karmelitański Szkaplerz, jako znak Jej szczególnej bliskości, opieki i miłości. Matka Najświętsza w czasie tego widzenia, rzekła do niego: „Umiłowany synu! Przyjmij Szkaplerz Twojego Zakonu. Przywilej dla ciebie i Karmelitów. Kto w nim umrze, to jest w Szkaplerzu, nie zazna ognia wiecznego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”. Matka Najświętsza uratowała karmelitański zakon. W Regule braci Karmelitów, dokonano kilku zmian. Zakonowi nadano charakter żebraczy.

Po 71 latach od wizji św. Szymona, Matka Boża objawiła się samemu papieżowi, Janowi XXII. Ojciec Święty otrzymał wówczas od Maryi ważne przesłanie, skierowane do osób noszących Szkaplerz. Bogurodzica obiecała dla nich szczególne łaski. Są to tzw. przywileje szkaplerzne: opieka Najświętszej Maryi Panny w trudnych i niebezpiecznych sytuacjach życia doczesnego, oraz szczęśliwa śmierć, zachowanie od wiecznego potępienia. W czasie kolejnego widzenia, Najświętsza Panienka, przekazała papieżowi jeszcze jeden szczególny przywilej, tzw. przywilej sobotni, mówiąc do niego następujące słowa: „Ja, ich Matka łaski, zejdę w sobotę po ich śmierci i jak ich spotkam w czyśćcu, uwolnię ich i zabiorę na Świętą Górę żywota wiecznego”. Oznacza to, że: każdy, kto będzie praktykował nabożeństwo szkaplerzne, oraz będzie pobożnie nosił Szkaplerz i spełniał powszechne wymagania moralności, tego dusza już w pierwszą sobotę po śmierci zostanie zabrana z czyśćca.

3 marca 1322 r. papież Jan XXII potwierdził te obietnice Maryi w dokumencie, zwanym „Bulla Sobotnia”. Stolica Apostolska zaliczyła Szkaplerz do sakramentaliów.

Prawdziwość obietnic Maryi potwierdzało potem wielu papieży, m.in. Klemens VII (1528 i 1530), Paweł III (1534), św. Pius V (1566), Grzegorz XIII (1577), Paweł V (1613), Klemens X (1637)Pius X (1910), Benedykt XV (1917), Pius XI (1922) i Pius XII (1950).

Papież Pius XII, tak się wyraził  na temat sobotniego przywileju: “Nie omieszka zapewne Najczulsza Matka sprawić, aby Jej dzieci oczyszczające się z win w czyśćcu, jak najszybciej za Jej przyczyną u Boga dostały się do niebieskiej ojczyzny, według podania owego, zwanego przywilejem sobotnim”.

Nabożeństwo szkaplerzne

Na przełomie XIII i XIV wieku rozwinęło się na całym świecie nabożeństwo szkaplerzne. Z czasem przywileje szkaplerzne objęły również osoby spoza wspólnoty karmelitańskiej i były dostępne dla wszystkich członków Kościoła: kapłanów, biskupów, papieży, A od XIV w. również mogły go nosić osoby świeckie, zarówno prosty lud, jak i szlachta, hetmani, królowie. Zaczęły powstawać tzw. bractwa szkaplerzne, które zakładano przy klasztorach karmelitańskich, a także koła tercjarskie. Kolejni papieże, jak Klemens VII i Grzegorz XIII rozpowszechniali nabożeństwa szkaplerzne i nadawali odpusty.

W Polsce nabożeństwo szkaplerzne pojawiło się w XIV w. i szybko zaczęło się rozwijać w całym kraju. Działali tu zarówno karmelici bosi, jak i trzewiczkowi, którzy od 1605 r. szerzyli kult Matki Bożej Szkaplerznej. Na mocy konstytucji „Quaecumque” papieża Klemensa VIII, ustanowionej 7 grudnia 1604 r., bractwa szkaplerzne zaczęły także powstawać przy kościołach parafialnych. Wiele konfraterni powstawało przy kościołach na terenach diecezji warszawskiej i krakowskiej. Księgi bractw szkaplerznych informują, że wielu polskich władców nosiło Szkaplerz, m.in. królowa Jadwiga i król Władysław Jagiełło, Władysław IV, Jan III Sobieski, Jan Kazimierz, a także Michał Korybut Wiśniowiecki.

Do szerzenia kultu Szkaplerza św. przyczynili się franciszkanie, cystersi, norbertanie, jezuici, kapucyni, benedyktyni, paulini, oraz żeńskie zgromadzenia zakonne. Jak wynika z dokumentów z XVII i XVIII wieku, w licznych kościołach parafialnych zostało wygłoszonych wiele kazań poświęconych Szkaplerzowi św.

W 1587 r. papież Sykstus V uznał 16 lipca dniem liturgicznego wspomnienia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, który jest świętowany zwłaszcza przez wszystkich noszących Szkaplerz.

Wielkim propagatorem nabożeństwa szkaplerznego był papież Pius XII. Z okazji 700-lecia karmelitańskiego Szkaplerza, wystosował on list apostolski „Magna charta” (Wielka Karta Wolności) nabożeństwa szkaplerznego. Stwierdził w nim, że do ożywienia wiary katolickiej, oraz poprawy obyczajów, bardzo przyczynia się miłość do Maryi. Zachęcał do noszenia Szkaplerza św. i okrywania się tą miniaturową Szatą Maryjną, bo to jest gwarancja Jej opieki.

Natomiast w 750-lecie Szkaplerza Świętego, papież Jan Paweł II wezwał wszystkich do kontemplacji doświadczeń wiary i miłości Najświętszej Panienki, stwierdzając, że: „głębokie życie maryjne, które wyraża się w ufnej modlitwie, w pełnym zachwytu uwielbieniu i pilnym naśladowaniu, prowadzi do zrozumienia, że najbardziej autentyczną formą nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny, wyrażającej się w skromnym znaku szkaplerza, jest poświęcenie się Jej Niepokalanemu Sercu”. Wyjaśniał również, że: „nabożeństwo do Niej nie może ograniczyć się tylko do modlitw i hołdów składanych Jej przy określonych okazjach, ale powinno stanowić habit, czyli nadanie stałego kierunku chrześcijańskiemu postępowaniu, opartemu na modlitwie i życiu wewnętrznym poprzez częste przystępowanie do sakramentów i konkretne uczynki miłosierne co do ciała i co do duszy” .

Symbolika szaty – w Piśmie Świętym

Włożenie Szkaplerza św. jest pewnego rodzaju przyodzianiem w nową szatę, oczyszczeniem z grzechów, rozpoczęciem nowego życia. W starożytnym Rzymie, włożenie szaty oznaczało przyjęcie nowego stanu. Kiedy cesarz chciał wyrazić troskę o jakiś budynek, bądź brał go w posiadanie, wówczas zawieszał na zewnętrznej ścianie swoje szaty. Wiązało się to potem z nabyciem pewnych praw dla tego budynku, który od tej chwili był pod specjalną ochroną cesarza i jego dworu.

W Piśmie Świętym Starego Testamentu, jest kilka przykładów szczególnej ojcowskiej troski, wyrażającej się poprzez przyodzianie. W Księdze Rodzaju, (rozdz. 3, wers. 21), autor wspomina, jak Bóg zatroszczył się o los pierwszych rodziców, którzy po grzechu pierworodnym spostrzegli, że są nadzy i wówczas Pan Bóg sporządził Adamowi i jego żonie, chitony (rodzaj sukni) ze skór i tak ich przyodział. Patriarcha Jakub podarował swemu umiłowanemu synowi – Józefowi, szatę wzorzystą z długimi rękawami (Rdz 37, 3). Przykłady przyodziania, które są wyrazem wielkiej przyjaźni znajdujemy w Pierwszej Księdze Samuela, gdzie Jonatan, syn króla Samuela, podarowuje Dawidowi swoje wierzchnie okrycie, a także swój wojskowy płaszcz, wraz z mieczem, łukiem i pasem, (1 Sm  18, 4); oraz w Drugiej Księdze Królewskiej, gdy unoszony do Nieba, przez wicher, na rydwanie z ognia, prorok Eliasz pozostawia swój płaszcz z owczej skóry, Elizeuszowi, w ten sposób przekazując mu Bożą moc i swego ducha. Po tym obdarowaniu, Elizeusz prorokował.  (2 Kr 2, 14).

W Księdze Zachariasza jest wspomniane, jak arcykapłan Jozue, stoi przed Bogiem w brudnej szacie, co oznaczało, ze był on skalany winą moralną i rytualną nieczystością, obok niego znajdował się szatan, który go oskarżał, wtedy Pan zwrócił się do stojących prze sobą: „ Zdejmijcie z niego te brudne szaty…Dajcie mu długą suknię, a na głowę włóżcie mu czystą tiarę”. Oznaczało to, że Bóg przebaczył Jozuemu, a on odzyskał czystość serca. Arcykapłan otrzymał również od Anioła pouczenie, aby odtąd szedł drogami Pana i przestrzegał Bożych nakazów (Za 3, 1 -7).

W Nowym Testamencie, w Liście św. Pawła do Efezjan, Apostoł daje wskazówki, w co powinien się przyodziać prawdziwy żołnierz Chrystusa, jeżeli chce zwyciężyć w walce ze złem (Ef 6, 11 – 17). W Liście do Galatów, przypomina, że każdy, kto przyjął chrzest św. zanurzył się w Chrystusie, a tym samym przyoblekł się w Chrystusa (Ga 3, 27). Wspomina o tym także w Liście do Rzymian, i  przestrzega: „Przyzwoicie, jak w dzień, zacznijmy postępować: nie wśród zabaw i pijaństwa, nie w rozwiązłości i rozpasaniu, nie w kłótniach i zazdrości, lecz okryjcie się Panem, Jezusem Chrystusem, i nie idźcie w czynach za skłonnością ciała do ulegania żądzom. (Rz 13, 13 – 14).

Szkaplerz Święty

Słowo szkaplerz, pochodzi od łacińskiego słowa „scapulae”, co oznacza „ramiona, barki, plecy”. Jest to szata, składająca się z dwóch płatów sukna, mająca wycięcie na głowę. Po nałożeniu, jedna część opada na piersi, a druga na plecy. Szkaplerz jest zakładany na habit i noszą go zakonnicy i zakonnice z wielu Zgromadzeń Zakonnych. W praktyce jest on jakby takim fartuchem, który ma ochraniać habit w czasie pracy, przed pobrudzeniem, lub podarciem.

Miniaturowy Szkaplerz, jest jakby zminimalizowanym habitem. Składa się z dwóch kawałeczków brązowego sukna wełnianego, połączonych tasiemkami. Na jednym kawałku tkaniny widnieje Pan Jezus z otwartym Przenajświętszym Sercem, a na drugim jest umieszczony wizerunek Najświętszej Maryi Panny, z kilkuletnim Jezusem, trzymających w rękach Szkaplerz św. Zarówno jedna, jak i druga część mają swoją symbolikę. Tkanina opadająca na plecy, oznacza, że całkowicie poddajemy się woli Bożej, pokornie niosąc nasz krzyż, cierpliwie znosząc wszelkie życiowe trudności, doświadczenia i przeciwności losu; natomiast część przednia ma nam przypominać, że nie powinniśmy się przywiązywać do dóbr doczesnych i nasze serca winniśmy przede wszystkim zwracać ku Bogu i bliźnim. Poprzez nałożenie Szkaplerza św. mamy wyrażać naszą wiarę w macierzyńską opiekę Maryi. Oznacza to również nasze wewnętrzne poświęcenie się Matce Bożej. Nosząc Szkaplerz, jesteśmy związani z Matką Najświętszą, w sposób szczególny. Powinniśmy też upodabniać się do Maryi, naśladując Jej życie pełne czystości, wierności, miłości i posłuszeństwa i kierować nasze myśli ku dobrom wiecznym.

Na prośbę misjonarzy papież Pius X dekretem Świętego Oficjum z 16 grudnia 1910 zezwolił, żeby szkaplerz po nałożeniu mógł być zastąpiony przez medalik szkaplerzny. Może to nastąpić jedynie tylko ze względu na klimat w krajach misyjnych albo może dotyczyć osób, które z ważnych przyczyn nie mogą nosić szkaplerza z materiału (np. ciężka praca fizyczna). W tym samym dekrecie zaznaczył stanowczo, żeby nie odstępować od szkaplerza z materiału i powiedział: „Ja noszę szkaplerz z materiału. Nigdy go nie ściągajmy.”

To samo potwierdził Papież Benedykt XV, udzielając 500 dni odpustu za pocałowanie szkaplerza z materiału. Stałe noszenie medalika zamiast szkaplerza tylko dla wygody albo ze wstydu ogranicza łaski, które możemy uzyskać poprzez szkaplerz. Medalik nie jest szatą i nie ma symboliki okrycia płaszczem Maryi.

Przed przyjęciem Szkaplerza, warto jest się odpowiednio do tego przygotować, poprzez odprawienie dziewięciodniowej Nowenny do Matki Bożej Szkaplerznej.

Zalecane jest także odmawianie tej Nowenny, każdego roku, na dziewięć dni przed liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel.

Szkaplerz, podobnie jak Różaniec jest zaliczany do sakramentaliów. Każdy katolik, noszący Szkaplerz nie może go traktować jak amuletu. Przyjęcie Szkaplerza zobowiązuje do życia wiarą, w pełnym tego słowa znaczeniu.

Osoby noszące Szkaplerz, powinny spełnić następujące warunki:

  • Naśladować cnoty Matki Najświętszej i szerzyć Jej cześć.
  • Nieustannie nosić na sobie Szkaplerz.
  • Troszczyć się o dobro wszystkich ludzi.
  • Odmawiać codziennie naznaczoną modlitwę (najczęściej Pod Twoją Obronę).

 

Szkaplerz św. nosiło wielu znanych i świętych ludzi, m.in. św. Franciszek Salezy, św. Karol Boromeusz, św. Edward, św. Ludwik, św. Wawrzyniec, św. Rafał Kalinowski, św. Jan Bosko, św. Maksymilian M. Kolbe, św. Wincenty a Paulo, oraz papież – św. Jan Paweł II.  W Polsce noszenie Szkaplerza św. najbardziej rozpowszechniło się w czasach przedrozbiorowych. Potwierdzenie tego znajdujemy na słynnym obrazie Jana Matejki, na którym widać Rejtana ze szkaplerzem na szyi. Szkaplerz nosił każdy, kto uważał się za prawdziwego Polaka.

Włóżcie na siebie pełny oręż Boży, abyście mogli się oprzeć podstępnym działaniom diabła. Musimy bowiem walczyć nie przeciw ludziom, lecz przeciw zwierzchnościom, przeciw władzom, przeciw rządcom ciemności tego świata, przeciw duchom zła. I właśnie dlatego weźcie oręż Boży, abyście w tym złym czasie byli zdolni oprzeć się i wytrwać, pokonawszy wszystko. Załóżcie zatem na swoje biodra pas prawdy, wdziejcie na siebie pancerz sprawiedliwości, włóżcie na nogi buty przysposobienia się w Ewangelii pokoju, a do tego wszystkiego chwyćcie jeszcze tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić ogniste pociski zepsucia, i weźcie hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest Słowo Boże, i wytrwajcie!. (Ef 6, 11 – 17)

                                                 Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędow­niczko Szkaplerza świętego, Matko Boga! Oto ja, Two­je dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza świętego, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.

Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać? Wiem, o dobra Matko, serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich po­trzebach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania. Od wie­ków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko strapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz moje cierpienia, ulecz, uspokój mą duszę, o Matko pełna litości! Ja zaś wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na Twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę. Amen.

 

Źródła: Biblia Pierwszego Kościoła / ampolska.com  / karmel.pl / szkaplerz.pl / forumdlazycia.wordpress.com / apchor.pl / zyciezakonne.pl / wikipedia.pl

Foto:  pl.wikipedia.org