Uncategorized

Oczom nie wierzę. Kontrowersyjny „murzyn”

Zdaniem dr.hab. Marka Łazińskiego stało się ono pejoratywne w ostatnich trzech dekadach, bo "określa nie narodowość ani pochodzenie geograficzne, tylko kolor skóry, a ta cecha podobnie jak kolor włosów, wzrost, typ figury nie musi być istotna w opisie człowieka".

Na myśl przychodzi anegdota sprzed więcej niż trzech dekad: CIA wysyła super szpiega do Rosji, uczy go mowy rosyjskich kołchoźników i sowieckich obyczajów, wsadza w samolot i zrzuca nad Syberią. Tam, zgodnie z instrukcjami, szpieg usiłuje wtopić się w otoczenie. Mimo wybitnych umiejętności nie zyskuje zaufania. Mówisz jak nasz, ale ty nie nasz. Pijesz jak nasz, ale ty nie nasz. Klniesz jak nasz, ale ty nie nasz. No, towariszczi, pacziemu ja nie wasz? Bo ty jakiś taki cziornyj jesteś.

Proponuję eksperta od polskiego wysłać do Afryki, by przekonał tubylców, że ich on jest z dziada pradziada, a nie jakiś podrzutek. Jak trafi na Afrykanerów, to może uwierzą, bo co do Afrykanów wątpię. Morał – murzyn nie musi być kontrowersyjny, a ekspert, jak się uprze, to może.

foto: fragment okładki do wiersza J. Tuwima "Murzynek Bambo"

tekst: o.zagłoba