Policjanci z lipskiej komendy zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczonym autem, po pijanemu i bez prawa jazdy pojechał kraść drzewo. Zatrzymanemu grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
W sobotę, 15 lutego 2025 roku dyżurny lipskiej Policji od jednej z mieszkanek naszego powiatu otrzymał informację, że pod jej nieobecność znajomy, który miał opiekować się domem, dokonał kradzieży samochodu z jej posesji.
Mundurowi, patrolując rejon gminy Solec nad Wisłą, rozpoznali jadący na ulicy przywłaszczony pojazd, więc zatrzymali go do kontroli drogowej.
– Za kierownicą pojazdu siedział 32-letni mężczyzna, u którego badanie na stan trzeźwości wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie
przekazali mundurowi z Lipska.
Jak się okazało, to nie jedyne przewinienia mężczyzny.
– Po sprawdzeniu go w policyjnych systemach okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, a w przestrzeni ładunkowej dostawczego fiata przewoził skradzione drzewo z pobliskiego lasu
dodali.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty i przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja Lipsko