Radom i okolice

Radni PiS: Populizm ws. cen energii jest łatwy, ale nie rozwiązuje problemów

W poniedziałek Urząd Miejski w Radomiu poinformował, że „koszty energii elektrycznej w Radomiu mogą wzrosnąć blisko dziewięciokrotnie w porównaniu z rokiem 2021”. Miasto otrzymało bowiem tylko jedną propozycję na dostarczanie energii. Spółka Enea wystąpiła z dwuletnim kontraktem, który opiewa na ponad 377 mln zł. Spółka w odpowiedzi wystosowała specjalne oświadczenie, w którym stwierdziła, że „Enea zawsze przygotowuje dla samorządów, instytucji i firm oferty uwzględniające obecne i prognozowane warunki rynkowe oraz charakterystykę klienta”.

[news:1354089]

W środę przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk w Radomiu wyraził swoje zaniepokojenie podwyżkami cen prądu dla miasta.

[news:1354317]

Na piątkowej konferencji w imieniu radomskich radnych PiS głos zabrał Łukasz Podlewski.

– Dokładnie dwa dni temu w tym miejscu stanął Donald Tusk. Wydawało się, że kiedy polityk takiego formatu przyjeżdża do Radomia, ma dla miasta dobre informacje. Okazało się, że Donald Tusk nie ma żadnych dobrych informacji dla Radomia. Liczyłem, że może jako przełożony Radosława Witkowskiego przyjechał skontrolować miejskie inwestycje, jak wyglądają postępy przy budowie stadionu, co z wiaduktem, co z ul. Warszawską, gdzie przetargu nie udało się rozstrzygnąć – mówił radny.

Podlewski stwierdził, że „Tusk przyjechał tutaj uprawiać wielką politykę”. Jak wyliczał, konferencja przewodniczącego PO trwała 25 minut, z czego 9 minut poświęcone było Radomiowi. Podkreślił, że „problem drożejącej energii to nie problem Donalda Tuska, Radosława Witkowskiego, tylko problem każdego samorządowca”, dlatego radni PiS deklarują gotowość do rozmów na ten temat z prezydentem.

– Kiedy Donald Tusk przyjechał do Radomia to liczyliśmy, że chociaż ogłosi, że wystąpi na europejskich salonach i powie, że warto zawiesić ETS (unijny system handlu do uprawnieniami CO2 – red.). Dobrze wiemy jak funkcjonują miejskie spółki, chociażby spółka Radpec, która sobie nie radzi. To właśnie Radpec w ostatnich miesiącach podnosił ceny ogrzewania w Radomiu. Dlaczego wtedy Donald Tusk nie przyjechał i nie uderzył ręką w stół? Uprawianie populizmu jest bardzo łatwe, ale to nie rozwiązuje problemów – mówił Podlewski.

[news:1354182]

[news:1348419]

Radny PiS zauważył, że „Radom miał do tej pory bardzo tanią energię elektryczną”.

– Będzie sesja rady miejskiej i mam nadzieję, że odpowiednio przygotowane osoby powiedzą wtedy, że w ramach tego przetargu jest zamówiony prąd dla gminy Wolanów, dla MOSiR-u, dla spółki Radpec, która zamawia kilkanaście procent więcej prądu niż w 2020 roku. W Polsce jest kilkuset dostawców prądu, dlaczego do miasta wpłynęła tylko jedna oferta? Jaki jest rating miasta Radom na rynkach? – pytał Podlewski.

Bezpośrednio po radnych PiS na konferencji głos zabrali radni z PO.

– Cena energii, którą mamy zaoferowaną przez spółkę skarbu państwa się nie zmieni. Podwyżka jest drastyczna. Ta oferta chce, nie boję się tego powiedzieć, zaorać radomski samorząd. Nie wiemy co będzie, nie wiemy czy nie będziemy zamykać szkół, placówek kultury, nie wiemy co ze szpitalem – mówiła Marta Michalska-Wilk.