Przemysław Czarnek, poseł Prawa i Sprawiedliwości, odwiedził Radom w ramach cyklu „Spotkania Wolnych Polaków”. Spotkanie w Dworku Saskim zgromadziło kilkuset mieszkańców miasta.
„My dzisiaj proszę Państwa żyjemy w czasach rewolucji, rewolucji komunistycznej. Otóż najazd dzikich komunistów ponownie w Polsce się zaczął 13 grudnia 2023 roku” – mówił rozpoczynając spotkanie prof. Przemysław Czarnek. Jak stwierdził, Donald Tusk chce osiągnąć swoje cele „kompletnie nikczemnymi metodami siłowymi”. „Każda rewolucja tak wyglądała. I ta francuska. I ta komunistyczna. Każdy marksizm wprowadzany na siłę w życie musi być wprowadzany siłą” – stwierdził polityk.
Przemysław Czarnek przytoczył przykład przejęcia mediów publicznych. „19 grudnia Sienkiewicz na rozkaz Tuska zajął telewizję wyłączył TVP Info, wyłączył telewizje regionalne, wyłączył TVP World tylko dlatego, żeby odciąć nas od elektoratu” – podkreślił i zaapelował o wspieranie mediów takich jak TV Republika, TV Trwam czy Radio Maryja, twierdząc, że ich właściciele dbają o dobro kraju i przekazują rzetelne informacje. Jak stwierdził, media kontrolowane przez kapitał zagraniczny często działają „na szkodę interesu polskiego”. „Nie oglądać tego dziadostwa, tych paszkwili, które tam są pokazywane. Jak można traktować poważnie kogoś, kto promuje i pozytywnie ocenia takie antypolskie filmy jak 'Zielona Granica’ Agnieszki Holland?” – mówił Czarnek.
W trakcie wystąpienia, były minister edukacji skrytykował zmiany w systemie oświaty, szczególnie podkreślając znaczenie odchudzenia podstawy programowej. Ostrzegał przed próbą wymazania polskiej historii i ważnych wydarzeń, a także sugerował, że obecnie rządzą „resortowe dzieci”, czyli osoby z rodzin związanych z komunizmem.
Wypowiedź Czarnka dotyczyła również zakazu zadawania prac domowych, który według niego prowadzi do zaniedbywania obowiązków przez uczniów. „Dziecko przyjdzie do domu, rzuci plecak i będzie grał w gry, bo wie, że go matka nie zagoni do odrabiania prac domowych, bo Tusk zakazał. To nic innego jak kształtowanie Polaków, którzy będą pięknie Niemców w rękę całować za to, że szparagi będą mógł sobie chwilkę pozrywać” – ocenił Czarnek.
W kontekście podwyżek dla nauczycieli, Czarnek kwestionował ich źródło, twierdząc, że rząd chwali się nimi bez uznania roli PiS. „To my podnieśliśmy na ten rok subwencję oświatową o 12 mld zł, w których przewidziano podwyżki. Zaciągając kredyty i dorzucając 11,5 mld zł można wszystko. Wychodzi minister finansów i mówi, że PiS przez 8 lat nie dał takich podwyżek. To bzdura” – stwierdził Czarnek.
Polityk poruszył także zagadnienie embarga na produkty rolne z Ukrainy. „Wprowadziliśmy embargo w marcu 2023 r. na produkty z Ukrainy. Przyznaję, pewnie jakieś 3-4 miesiące za późno. Dbaliśmy jednak o interesy rolników. A teraz co? Wychodzą politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego i mówią, że w sumie to embargo to niekoniecznie dobry pomysł, że nie przynosi on żadnego rezultatu na dłuższą metę. Ręce opadają” – mówił.
Poseł PiS skrytykował także prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego. Jak podkreślał Przemysław Czarnek do Radomia trafiły setki milionów złotych na inwestycje, a prezydent Witkowski i tak nie ustawał w krytyce poprzedniego rządu. „Teraz słyszę, że prezydent Radomia złożył pozew oświatowy i chce odzyskać od państwa ponad 50 mln zł. Ludzie, jakie odzyskanie pieniędzy? Oświata to zadanie własne gminy. Pogońcie tego człowieka, bo on nie wie, po co tu jest” – powiedział Czarnek. Tłum skandował: „Radom wolny od platformy”.
Zakończenie spotkania było poświęcone pytaniom mieszkańców, którzy wyrazili dezaprobatę wobec rządu oraz apelowali o zakończenie bezprawia