Publicystyka Religia Światełko wiary

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort – wielki czciciel Najświętszej Maryi Panny

28 kwietnia – Kościół Katolicki wspomina św. Ludwika Marię Grignion de Montfort, francuskiego duchownego i tercjarza dominikańskiego, pisarza żyjącego w epoce baroku. Wyróżniały go wielka pobożność i zdecydowanie. W swojej kapłańskiej posłudze nie stawiał na sukces, pokornie godził się z wieloma niepowodzeniami. Był ofiarą wielu intryg i podstępów, jednak nie poddawał się, walczył do końca. Uratował niejedną duszę. Powoli, jak przysłowiowa kropla „drążył skałę”. Św. Ludwik jest autorem wielu traktatów teologicznych i ascetycznych, w tym słynnego „Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny”. Tekst ten był nieznany przez 130 lat. Dopiero w 1843 r. został opublikowany i uznany za wielkie dzieło literatury duchowej, dotyczącej pobożności Maryjnej.

„Odczuwam wielkie pragnienie umiłowania Pana naszego i Jego świętej Matki. Chciałbym jako ubogi kapłan uczyć biednych wieśniaków i zachęcać grzeszników do nabożeństwa do Świętej Dziewicy”  (św. Ludwik Maria Grignion de Montfort – w liście do swojego przełożonego, z okazji przyjęcia święceń kapłańskich)

Tego wielkiego kapłana zapowiedział św. Wincenty Ferreriusz kilka wieków wcześniej (w 1418 r.), w proroczym natchnieniu, podczas wygłaszanego kazania.

Św. Ludwik przyszedł na świat 31 stycznia 1673 r. we francuskim miasteczku Montfort-la-Cane (obecnie Montfort-sur-Meu), w Bretanii. Był synem Jana Baptysty i Joanny, którzy pochodzili ze znamienitych francuskich rodów, co prawda nieco już zubożałych. Państwo Grignion mieli w sumie osiemnaścioro dzieci, które wychowywali w wielkiej pobożności. Owocem starannego religijnego wychowania ich pociech, były powołania do stanu duchownego i zakonnego. Ludwik i jego brat Józef Piotr wybrali drogę kapłańską. Ich dwie siostry zostały zakonnicami, chociaż niektóre źródła podają, że do zakonu wstąpiło sześć panien Grignion.

Formacja religijna i duchowa św. Ludwika rozpoczęła się od nauki w kolegium jezuitów św. Tomasza Becketa w Rennes, gdzie uczęszczał w latach 1685 – 1693. Następnie w 1695 r. podjął studia teologiczne w seminarium Saint-Sulpice w Paryżu, które ukończył w 1700 r. Główny nacisk stawiano tam na tzw. Francuską Szkołę Duchowości, zaś głównymi wyznacznikami w formacji przyszłych kapłanów, były tajemnica Wcielenia Syna Bożego i wierność przyrzeczeniom Chrztu św. Tymi kryteriami kierował się w swoim dalszym życiu św. Ludwik. Umieścił je w swojej duchowości w centralnym miejscu, dokładając do tego jeszcze kult Najświętszej Maryi Panny. Żeby mocniej zaakcentować swoje zamiłowanie do Najświętszej Panienki, przybrał jako drugie imię „Maria”; natomiast swoją przynależność do Kościoła świętego, poprzez sakrament Chrztu św., wyraził poprzez dodanie do nazwiska nazwy parafii, gdzie był ochrzczony – „Montfort”.

Po zwycięskim boju z wieloma przeciwnościami, w 1700 r. został wyświęcony na kapłana. W tym samym roku, w listopadzie wstąpił do dominikańskich tercjarzy. Po otrzymaniu zgody, nauczał prostych ludzi odmawiania modlitwy różańcowej, zakładał też bractwa różańcowe. W latach 1701 – 1703 pracował jako kapelan w szpitalu w Poitiers. Pomimo wielkiej duchowej pomocy, jaką niósł chorym, pełnił swoją posługę krótko, gdyż uniemożliwiły mu to liczne intrygi i podstępy, jakie były wobec niego stosowane. Posługując na kapelani szpitalnej, poznał Marię Ludwikę Trichet, z którą wspólnie założyli Zgromadzenie Córek Mądrości Bożej. Założył również Towarzystwo Maryi. Zadaniem jego duchowych córek było nauczanie ubogiej młodzieży, nawiedzanie i doglądanie chorych w szpitalach, przytułkach i domach prywatnych, a także służenie pomocą tym wszystkim, którzy się o nią zwrócą.

Bardzo pragnął być misjonarzem. Chciał wyjechać do Kanady i tam głosić Słowo Boże, jednak nie zgadzali się na to jego przełożeni. Całe swoje życie nauczał prostych ludzi, mieszkających w francuskich wioskach. Wiele wędrował, wygłosił ok. 200 rekolekcji i misji. Każda z misji trwała do 5 tygodni. W tym czasie uczył ludzi śpiewów religijnych, zapisywał też chętnych do bractw: Różańca świętego, Pokutników, 44 Dziewic, Milicji św. Michała i Przyjaciół krzyża. Ze względu na to, że miał dar przekonywania, jego misyjna działalność odnosiła sukcesy. Jego posługa nie podobała się niektórym duszpasterzom, którzy zaczęli mu przeszkadzać. Uważali oni, że kaznodzieja ten wchodzi w ich kompetencje. Był przez nich nazywany ludowym misjonarzem.

Nie poddawał się, postanowił temu problemowi stawić czoła, udał się pieszo do Rzymu, aby tam przedstawić sprawę papieżowi. Otrzymał od Ojca św. Klemensa XI przywilej głoszenia kazań w całej Francji. Papież uważał, że wobec zmasowanych ataków surowych jansenistów, to właśnie ojciec Ludwik będzie kaznodzieją, zdolnym skutecznie przeciwstawić się ich błędnemu nauczaniu.

Na przełomie XVII i XVIII w., stan duchowy i moralny Francuzów był krytyczny. Społeczeństwo było podzielone na zwolenników hedonizmu i jansenizmu. Ten pierwszy nurt charakteryzował się tym, że jego zwolennicy stawiali na doznawanie wszelkich przyjemności, prowadzili życie rozwiązłe. Drugi nurt był z kolei skrajnie rygorystyczny, formalistyczny. Janseniści sztywno trzymali się posępnemu moralizmowi, nie brali pod uwagę miłosiernej miłości Boga.

Św. Ludwik przestrzegał ludzi zarówno przed jednymi, jak i drugimi. Zalecał zachowanie świętej równowagi. Głosił, że w Kościele, który jest Mistycznym Ciałem Chrystusa, każdy znajdzie łagodność i rygor, oraz sprawiedliwość i miłosierdzie. Źródło mądrości chrześcijańskiej, widział w Krzyżu.

Św. Ludwik napisał wiele traktatów teologicznych i ascetycznych. Z pełnym oddaniem praktykował głęboką modlitwę i surową pokutę, gdyż zdawał sobie sprawę, że dzięki temu będą większe owoce jego działalności misyjnej. Wyróżniał się wielką pobożnością Maryjną. Do Najświętszej Panienki miał szczególne nabożeństwo. Oddał się Matce Bożej na Jej wyłączną własność, w Jej świętą niewolę. Napisał „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny”, który zawiera pisma dotyczące duchowego niewolnictwa do Najświętszej Maryi Panny, uczynionego z miłości. Rozwinął tam i uzasadnił korzyści, jakie płyną z całkowitego oddania się Matce Bożej. Z woli Bożej, jego pisma były nieznane światu przez 130 lat. Opublikowane zostały dopiero w 1843 r.

Wielu teologów, papieży, zwłaszcza św. Pius X, Benedykt XV, Pius XI, Pius XII, św. Jan Paweł II. propagowało tę jego ideę. Na wyłączną służbę Niepokalanej oddani byli również św. Maksymilian Maria Kolbe, św. Stanisław Papczyński, czy bł. Kard. Stefan Wyszyński.

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, niezłomny wojownik wytrwale walczący z szatanem – „księciem tego świata”, zmarł w wieku 43 lat, 28 kwietnia 1716 r. w St. Laurent-sur-Sevre. Został beatyfikowany w 1888 r. przez papieża Leona XIII, zaś kanonizowany przez papieża Piusa XII w 1947 r. Jego święte relikwie znajdują się w kościele w St. Laurent-sur-Sevre.

„Gdyby mądrość polegała na tym, aby nigdy nic nowego nie przedsięwziąć dla Pana Boga, nie zwracać na siebie uwagi i unikać rozgłosu, to by Apostołowie postąpili wielce niewłaściwie, wychodząc z murów Jerozolimy na podbój świata” (św. Ludwik Maria Grignion de Montfort)

Źródła: pch24.pl / swieccy.dominikanie.pl / agloriadelasantisimavirgen.wordpress.com

Foto: pl.wikipedia.org