Publicystyka Religia Światełko wiary

Św. Tomasz z Akwinu – Anielski Nauczyciel Kościoła

Św. Tomasz z Akwinu to wielki średniowieczny filozof scholastyczny i teolog z zakonu dominikanów. Był wierny tradycyjnej nauce Kościoła pomimo kryzysu, jaki wówczas panował. Widział człowieka jako jedność duszy i ciała. Był pewien, że zarówno wiara, jak i rozum wiodą do poznania Boga. W swoich dziełach udowadniał, że nie ma sprzeczności między wiarą a poznaniem intelektualnym. Uważał, że rozum nie jest w stanie ogarnąć prawd wiary, ale pozwala odkryć prawdę o świecie, poprzez doświadczenie zmysłowe. Mówiono o nim: „między uczonymi był największym świętym, a między świętymi największym uczonym”. Nazywano go Anielskim Nauczycielem Kościoła.

Św. Tomasz z Akwinu urodził się w 1225 r. na zamku Rocca secca (co znaczy: sucha skała) w Królestwie Neapolu, w rodzinie hrabiów z Akwinu, Landulfa i Teresy Caracciolo. Miał sześcioro rodzeństwa. Żył w czasach, kiedy Kościół pogrążony był w kryzysie, a świat przechodził burzliwe przemiany gospodarcze, społeczne, polityczne oraz ideologiczne. Ich główną przyczyną były wojny krzyżowe.

W wieku pięciu lat oddano go na wychowanie do benedyktynów, do zamożnego klasztoru na Monte Cassino. Jako oblat pobierał tam nauki do 14 roku życia. W 1239 r. rozpoczął studia na uniwersytecie w Neapolu. Studiował u Piotra z Hiberni sztuki wyzwolone, na wydziale humanistycznym. Po pięciu latach porzucił zakon benedyktynów i za namową wuja Sinibalda, który był opatem klasztoru, opuścił benedyktynów z zamiarem wstąpienia do zakonu św. Dominika. Ten czyn nie spodobał się jego rodzicom, którzy pragnęli, aby był w przyszłości opatem klasztoru benedyktyńskiego na Monte Cassino, albo arcybiskupem Neapolu. W trakcie podroży do Paryża został porwany przez rodzonych braci i wywieziony do rodzinnego zamku. Był tam trzymany przez rok, a kiedy bracia dowiedzieli się, że nadal nie zmienia zdania, wtrącili go do lochu. To go wcale nie przeraziło, gdyż zrozumiał, że będąc sam mógł się bardziej skupić na modlitwie. Jednak bracia widząc, że ich metody nie odnoszą skutku, postanowili wprowadzić do jego celi młodą ponętną kobietę. Z początku Tomasz przeraził się tym, ale zaraz przypomniał sobie, że tę pokusę może zwalczyć tylko z pomocą Bożą. Począł więc się modlić, a potem wyrwał głownię z komina i zaczął nią okładać rozpustną kobietę. Ta mocno wystraszona natychmiast uciekła.

Po dwóch latach więzienia, ucieczkę do Neapolu umożliwiła mu starsza siostra. Była ona pod dużym wrażeniem jego przemowy o słodyczy Bożej miłości, piękności Nieba. Po tych pięknych naukach następowała w niej przemiana. Zrozumiała, że życie jakie wiedzie jest marnością. Odstąpiła od zamiaru zamążpójścia i wstąpiła do klasztoru.

Po przybyciu do Neapolu i złożeniu ślubów zakonnych, Tomasz został wysłany przez przełożonych na studia do Rzymu, a stamtąd do Kolonii. Tam poznał słynnego mistrza teologii, dominikanina Albertusa Magnusa, który wykładał na tamtejszym uniwersytecie. Po ukończeniu studiów wyruszył do Paryża, aby wykładać teologię na Sorbonie. Początkowo w latach 1252 – 1253 był bakałarzem nauk biblijnych. Napisał wtedy pierwsze swoje dzieła, m.in. komentarze do Księgi Izajasza (Expositio super Isaiam ad litteram). Od 1252 r. wykładał „Sentencje” Piotra Lombarda. Jego wykłady były jasne i głębokie. Powstały wtedy dwa wielkie jego dzieła: „O bycie i istocie” (De ente et essentia) oraz o „Zasadach natury” (De principiis nature). W 1256 r. obronił pracę magisterską z teologii, a także wziął udział w sporze, jaki toczyli ze sobą członkowie zakonów żebraczych i profesorowie świeccy.

W 1261 r. rozpoczął Summę przeciw poganom, (Summa contra gentiles), tzw. Suma filozoficzna. Były to systematyczne wykłady filozofii i teologii naturalnej, które prowadził przez kilka lat.

Przez pewien czas był również nauczycielem w dominikańskiej szkole. Napisał wówczas dwa komentarze. Pierwszy do Księgi Hioba (Expositio super Iob ad litteram), drugi do „O imionach Bożych Pseudo-Dionizego” (Super librum Dionisii De divinis nominibus). Zgodnie z życzeniem papieża, zestawił także tzw. „Złoty łańcuch” do czterech Ewangelii (Catena aurea in quattuor Evangelia). Zamieścił tam nieznane fragmenty pism ojców greckich.

W 1264 r. kiedy to papież Urban IV ustanowił nowe święto – Boże Ciało,  ku czci Najświętszego Sakramentu, św. Tomasz na tę wielką uroczystość napisał z natchnienia Bożego piękne teksty liturgiczne do brewiarza i mszału. Było to pięć pięknych hymnów liturgicznych: Adoro te devote („Zbliżam się w pokorze”), Lauda Sion („Chwal, Syjonie”), Pange lingua („Sław języku”), Sacris solemniis („Z dniem świętym” i Verbum supernum („Słowo najwyższe”).   

W 1265 r. opuścił Sorbonę na skutek wielu intryg ze strony przeciwników dominikanów. Powrócił do Włoch, gdzie przez cztery lata prowadził wykłady na dworze papieskim w Viterbo. Został też mianowany kaznodzieją papieskim. Wykładał we włoskiej szkole dominikańskiej. Zaczął wówczas pisać Sumę Teologii (Summa theologiae), która jest syntezą całej nauki katolickiej. Niestety nie zdążył jej ukończyć.

Napisał także komentarze do dzieł Arystotelesa, np. ”O duszy” (Sententia libri De anima), rozprawę „O władzy” (De regno). Dzieła te pisał jako niezależne analizy samych tekstów, nadając im charakter dydaktyczny. Zaczął także pisać streszczenie teologii, ale tego również nie ukończył.

W 1269 r. powrócił do Paryża i ponownie wykładał teologię na Sorbonie. Napisał wtedy komentarze do niektórych Ksiąg Nowego Testamentu oraz kwestie dyskutowane, m.in. „O złu” (De malo). Rozpoczął też, ale nie skończył pisać traktat „O substancjach czystych” (De substantis separatis). Były też komentarze do księgi O przyczynach (Super librum De causis) i do pism Arystotelesa: Hermeneutyki (Expositio libri Perihermeneias), Analityk Pierwszych (Expositio libri Pasteriorum), Etyki nikomachejskiej (Sententia libri Ethicorum), Polityki (Sententia libri Politicarum) (niedokończone), Fizyki (Sententia super Physican) i Metafizyki (Sententia super Metaphysican).

W swoich dziełach udowadniał, że nie ma sprzeczności między wiarą a poznaniem intelektualnym. Uważał, że rozum nie jest w stanie ogarnąć prawd wiary, ale pozwala odkryć prawdę o świecie, poprzez doświadczenie zmysłowe. Widział człowieka jako jedność duszy i ciała. Uważał, że zarówno wiara, jak i rozum wiodą do poznania Boga. Wyróżniał się umysłem nie tylko analitycznym, a1e także syntetycznym.

W 1272 r. powrócił do Włoch. Założył tam studium dominikańskie i prowadził wykłady na uniwersytecie w Neapolu. Pełnił też obowiązki kaznodziei w kościele San Domenico Maggiore.

W marcu 1273 r. jego stan zdrowia bardzo się pogorszył. W 1274 r. otrzymał od papieża Grzegorza X zaproszenie do Lyonu na sobór powszechny. Nie dotarł tam jednak. W czasie podróży mocno się rozchorował. Zatrzymał się na zamku swojej krewnej. Przeczuwał zbliżającą się śmierć i dlatego poprosił, aby go zawieziono do klasztoru. Ze względu na to, że w pobliżu nie było klasztoru dominikańskiego, przewieziono go do opactwa cystersów w Fossanuova, w pobliżu Sonnino. Tam zmarł 7 marca 1274 r.

Do chwały ołtarzy został wyniesiony w 1323 r. przez papieża Jana XXII. Otrzymał tytuł Anielskiego Doktora Kościoła, który mu nadał św. Pius V. Został również ogłoszony przez papieża Leona XIII patronem szkół katolickich.

Św. Tomasz z Akwinu wyróżniał się niezwykłą skromnością, pokorą i duchem modlitwy. Wielką czcią otaczał Najświętszy Sakrament. Tak mocno jednoczył się z cierpiącym Chrystusem w czasie sprawowania Mszy św., że często płakał. Pod koniec życia dwukrotnie zapadł w ekstazę. Po tym mistycznym przeżyciu powiedział: „Gdy dzieli się HostięJezus znajduje się w niej podobnie jak odbicie twarzy w kawałkach zbitego lustra”. Swojemu sekretarzowi zwierzył się, że wszystko inne w porównaniu z tym przejmującym doświadczeniem (wszystko, co widziałem i co mi zostało objawione) jest słomą.

Przy wykładaniu teologii zawsze kierował się zdrową tradycją Kościoła, natomiast wszelkie ważne zagadnienia z dziedziny filozofii rozwiązywał zgodnie z zasadami wiary katolickiej. Swoje wykłady sprowadzał zawsze do pierwszych zasad, odróżniając rzeczy należące do zakresu rozumu naturalnego, od rzeczy z zakresu wiary.

Według św. Tomasza istnienie Boga można poprzeć pięcioma argumentami, nazywanych drogami (łac. via – droga)

  1. jeśli istnieje ruch, to istnieje pierwszy poruszyciel – Bóg (łac. ex motu)
  2. jeśli każda rzecz ma swą przyczynę, istnieje pierwsza przyczyna sprawcza – Bóg (łac. ex ratione causae efficientis)
  3. jeśli byty przygodne nie istnieją w sposób konieczny (pojawiają się na świecie i przemijają), musi istnieć byt konieczny – Bóg (łac. ex possibili et necessario)
  4. jeśli rzeczy wykazują różną doskonałość, to istnieje byt najdoskonalszy – Bóg (łac. ex gradibus perfectionis)
  5. jeśli celowe działanie jest oznaką rozumności, to ład i porządek w działaniu bytów nieożywionych, lub pozbawionych poznania, świadczą o istnieniu Boga, kierującego światem nieożywionym. (łac. ex gubernatione rerum)

Jego największe dzieło – Summa Teologiczna uważana jest za najpoważniejszy wykład Kościoła. Sobory takie jak: Lioński, Vinneński, Florencki, Watykański, korzystały z jego nauki i na podstawie tego dzieła wydawały swe orzeczenia. Natomiast Ojcowie Soboru Trydenckiego umieszczali Summę Teologiczną tuż obok Pisma Świętego i zbioru kanonów kościelnych. Także wielu papieży polecało jego naukę. Byli to:  Klemens VI, Innocenty VI, Urban V, Mikołaj V, św. Pius V, Innocenty XII, Benedykt XIII, Klemens XII, Benedykt XIV, Pius IX, Leon XII. Zakony dominikańskie, benedyktyńskie, karmelitańskie, jezuickie w swoich statutach mają napisane, aby ich członkowie badali pisma tego wielkiego teologa i żyli tymi zasadami.

Wspomnienie liturgiczne św. Tomasza z Akwinu w starym kalendarzu gregoriańskim przypada 7 marca, w dniu jego narodzin dla nieba. Po reformie liturgicznej w 1969 r. przeniesiono je na 28 stycznia. Data ta wiąże się z uroczystością przeniesienia jego relikwii do Tuluzy (1369 r.).

Tomasz z Akwinu posiadł w pewnym znaczeniu rozum wszystkich poprzedzających go uczonych. Zgromadził ich nauki w jedną całość, jako rozproszone członki jednego ciała; zestawił jedne z drugimi, przedziwnym sposobem je podzielił i tak dalece wzbogacił, że jego słusznie uważać należy za szczególnego obrońcę i zaszczyt Kościoła.

(papież Leon XIII – encyklika Aeterni Patris)

Modlitwa św. Tomasza z Akwinu

Panie, zaprowadź ład w moim życiu i żebym zawsze czynił to, co Ty chcesz, 

daj mi to poznać i pomóż mi to wykonać jak trzeba i jak jest pożyteczne dla dobra mej duszy.

Niech idę do Ciebie, Panie, drogą pewną, prosto wiodącą do celu, 

drogą, która nie gubi się między pomyślnością i przeciwnościami,

tak żebym Ci dziękował za rzeczy pomyślne i zachował cierpliwość wśród rzeczy przeciwnych,

nie wynosząc się wśród pomyślności, ani nie upadając na duchu pośród przeciwności.

Panie, niech wszelka radość bez Ciebie będzie udręczeniem i niech nie pragnę niczego poza Tobą.

Niech wszelka praca z Tobą będzie miła, a wszelki odpoczynek bez Ciebie – nieznośny.

Daj, abym często wznosił me serce ku Tobie, a kiedy słabnę, spraw, 

ażebym z bólem oceniał moją winę i z mocnym postanowieniem poprawy. 

Amen.

Źródła: sanctus.pl  /  lubimyczytać.pl  /  Żywoty Świętych Pańskich  /  statycz.koszalin7.pl

Foto: pl.wikisource.org