Od początku meczu stroną przerażającą był Radomiak. W I połowie doskonałą sytuację zmarnował Leandro Rossi, który w akcji sam na sam z bramkarzen uderzył wprost w niego. Zawodnicy z Łowicza ani razu nie zagrozili poważnie bramkarzowi radomskiej drużyny. Druga część spotkania dalej przebiegała w pod dyktando piłkarzy z nad Mlecznej, jednak efekty pracy pokazały się dopiero w 75 minucie. Dariusz Brągiel zagrał na dwudziesty metr do Marcina Orłowskiego a ten pięknym strzałem pokonał bramkarza przeciwnika. Na stadionie wybuchła euforia, ponieważ była to dopiero trzecia sdobyta bramka w tum sezonie przed Radomiaka, a pierwsza po akcji. Po tym zwycięstwie Radomiak awansował o dwie pozycje i traci do bezpiecznego miejsca 11 punktow. Do końca sezonu dziewięć meczy. Czy uda sie odrobić nie wiemy, ale bez względu na wszystko mamy nadzieję że w kazdym meczu oglądać będziemy Radomiaka walczącego, ktory nie odpuszcza. W meczu z Pelikanem nie zawiodła praktycznie żadna formacja. Z dobrej strony pokazali się również kibice , którzy widząc zaangażowanie piłkarzy wspierali ich fantastycznym dopingiem.Za tydzień mecz Radomiaka z Motorem Lublin, spotkanie zqpowiada się gardzo ciekawie ze względu na walkę o utrzymanie, ale również ze względu niechęć do siebie kibiców obydwu klubów. Wiadome jest że na Struga zawita grupa kibiców z Koziego Grodu. Zachęcamy wszystkich do przyjścia na Struga i wsparcia nasaego zespołu!