ZMARŁ MIROSŁAW LIPIEC – Działacz radomskiej opozycji antykomunistycznej

 

Był człowiekiem, o którym można bez cienia wątpliwości powiedzieć, że nie nosił serca w plecaku. Nosił je przed sobą na tacy. To serce było tak bardzo otwarte. Teraz przestało bić.

 

W stanie wojennym, jako kapral i kucharz zasadniczej służby wojskowej LWP, trafił pod sowiecką granicę w Bieszczadach do Arłamowa, gdzie internowano Lecha Wałęsę. W wywiadach prasowych opowiadał przed laty o tym jak grał z Wałęsą w ping ponga.

 

W latach 80-tych związał się z opozycyjnymi strukturami Solidarności i KPN. W 1992 roku organizował Związek Strzelecki w Radomiu. Dwa miesiące przed śmiercią ukończył zaoczne studia magisterskie. Dzień po egzaminie został zwolniony z pracy w Urzędzie Miejskim w Radomiu. Przejął się tym za bardzo……… Od wielu lat ciężko chorował i przez dłuższy czas przebywał na zwolnieniu lekarskim. Chodził o kuli. To jednak nie miało żadnego znaczenia dla obecnie rządzącej Radomiem ekipy politycznej. Wystarczyło, że miał inne poglądy. Ostatnią pensję wypłacono mu w maju. Od 1 czerwca był bezrobotnym. I odszedł tego dnia. A wraz z nim to jego dobre serce ze złota. Otwarte dla wszystkich.

 

Dariusz Sońta

 

Zapraszamy do wzięcia udziału w uroczystościach pogrzebowych w piątek 5 czerwca.     

10.00 – kaplica szpitalna przy ul. Podwalnej

11.00 – msza św. w kościele p.w. Św. Stefana na Idalinie. Pogrzeb na cmentarzu rzymsko-katolickim przy ul. Limanowskiego.

 

Rodzina i przyjaciele z KPN, Solidarności, Związku Piłsudczyków, Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych w Stanie Wojennym, Związku Strzeleckiego.