Radom i okolice Społeczeństwo

Alarm nad zalewem. Dziwna substancja i padłe kaczki na Borkach

W zalewie na radomskich Borkach zauważono niepokojące zjawiska. Na powierzchni wody unosiła się spieniona substancja, a mieszkańcy dostrzegli również martwe ptaki – głównie kaczki. Jak podaje Gazeta Wyborcza Radom, sygnał o skażeniu nadszedł w niedzielę po południu od zaniepokojonej czytelniczki. W mailu opisała ona nieprzyjemny zapach, pianę unoszącą się po stronie Starego Młyna i padłe ptaki przy mostku. Dodatkowo, mimo tych obserwacji, woda wciąż była oficjalnie uznawana za przydatną do kąpieli.

Według komunikatu Radomskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z 24 lipca, na podstawie próbek pobranych trzy dni wcześniej, stan wody nie budził zastrzeżeń. Jednak w świetle nowych sygnałów, we wtorek mają zostać przeprowadzone kolejne badania – zarówno przez sanepid, jak i Wodociągi Miejskie.

– Nie wiemy jeszcze, co dokładnie było przyczyną śmierci ptaków ani czym była biała substancja na wodzie

przekazał Gazecie Wyborczej Dariusz Osiej, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Dodał, że zebrano kilkanaście martwych kaczek, które zostaną poddane badaniom. Zwrócił też uwagę na problem dokarmiania ptaków chlebem, co mimo ostrzeżeń wciąż się zdarza i może negatywnie wpływać na ich zdrowie.

Co ważne, martwe ptaki odłowiono z obszaru oddalonego od głównego kąpieliska. Jak poinformował MOSiR, biała piana zniknęła po intensywnych opadach deszczu. Gazeta Wyborcza Radom poinformowała również, że w poniedziałek na plaży wciąż można było zobaczyć wypoczywających mieszkańców, a nad kąpieliskiem powiewała biała flaga, oznaczająca brak zakazu korzystania z wody.

Źródło: Gazeta Wyborcza Radom