4 września 1878 roku, czyli 146 lat temu, urodził się Kazimierz Ołdakowski, polski inżynier i były dyrektor Fabryki Broni. Kazimierz Ołdakowski jest przez wielu uważany za ojca sukcesu radomskiego zakładu.
Kazimierz Ołdakowski urodził się 4 września 1878 roku w Kałęczynie. Jego ścieżka edukacyjna rozpoczęła się w Płocku, gdzie w 1897 roku ukończył gimnazjum. Następnie kontynuował naukę w Instytucie Elektrotechnicznym w Petersburgu, a później na Uniwersytecie w Karlsruhe w Niemczech, gdzie zgłębiał wiedzę z zakresu elektrotechniki. W 1918 roku zdobył również wykształcenie na Wyższym Kursie Administracji Państwowej w Warszawie.
W latach 20. Ołdakowski rozpoczął pracę w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, a także w Centralnym Zarządzie Wytwórni Wojskowych. Pracował również w Państwowej Fabryce Karabinów w Warszawie. Jego kariera nabrała tempa, gdy w 1922 roku został mianowany dyrektorem technicznym nowo powstającej Fabryki Broni w Radomiu.
Od 1 kwietnia 1927 roku aż do wybuchu II wojny światowej pełnił funkcję dyrektora naczelnego tej fabryki, gdzie nadzorował produkcję znanych pistoletów Vis, karabinów Mauser, a także rowerów, broni myśliwskiej oraz maszyn przemysłowych.
Ołdakowski zamieszkał w Radomiu wraz z żoną Edmundą (z Gruszczyńskich) oraz trzema córkami: Ireną, Lilką i Zofią. Ich dom znajdował się przy ul. Dowkontta 2.
Jako dyrektor Fabryki Broni, Ołdakowski zainicjował kompleksowy system opieki socjalnej dla pracowników i ich rodzin. W sąsiedztwie fabryki na radomskich Plantach powstało osiedle mieszkaniowe, które obejmowało 10 trzy- i czterokondygnacyjnych domów, przedszkole, ogródek jordanowski, łaźnię, dom kultury, kino, stadion sportowy oraz zakładową przychodnię i szpital. Dzięki wprowadzonym działaniom profilaktycznym udało mu się zmniejszyć wypadkowość w zakładzie o 40–50%.
Ołdakowski był również zaangażowany w ochronę przyrody. Jako prezes radomskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego od 1929 roku, założył park w pobliżu fabryki, rozciągający się wzdłuż dzisiejszej ul. Poniatowskiego aż do torów kolejowych. Park był starannie pielęgnowany, a Ołdakowski osobiście wybierał drzewa i krzewy do nasadzeń.
Po wybuchu II wojny światowej Kazimierz Ołdakowski, zagrożony przez Gestapo, wraz z rodziną ukrywał się w Warszawie. Jego córki udało się wysłać do USA, jednak sam Ołdakowski, śledzony przez Gestapo i zagrożony aresztowaniem, 30 kwietnia 1940 roku popełnił samobójstwo, wyskakując z okna budynku przy ul. Puławskiej 12. Został pochowany 4 maja 1940 roku na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Źródło: Wikipedia