Historia

ARMIA KRAJOWA – 79 Rocznica powstania

79 lata temu, tj. 14 lutego 1942 roku decyzją Naczelnego Dowództwa w Londynie na bazie Związku Walki Zbrojnej została powołana Armia Krajowa.

(…)Nas nie stanie, lecz Ty nie zaginiesz.
Pieśń Cię weźmie, legenda przechowa.
Wichrem chwały w historię popłyniesz,
Armio Krajowa.

Zbigniew Kabata – "Bobo"
"Armio Krajowa"

Celem jej powołania było scalenie wszystkich podziemnych organizacji  wojskowych walczących z hitlerowskim okupantem. Komendantem Głównym został gen. Stefan Rowecki –„Grot”. W ramach AK scalono znaczącą część (ok. połowy) podległej Stronnictwu Narodowemu (największej poza ZWZ organizacji zbrojnej) Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW) – reszta tej organizacji stworzyła w połączeniu ze Związkiem Jaszczurczym i Grupą Szańca – Narodowe Siły Zbrojne (NSZ). Ponadto w ramach AK scalono: część Batalionów Chłopskich oraz Obóz Polski Walczącej, Tajną Armię Polską, Polską Organizację Zbrojną, Związek Czynu Zbrojnego, Tajną Organizację Wojskową oraz Socjalistyczną Organizację Bojową. Głównym celem Armii Krajowej było przygotowanie wystąpienia zbrojnego i przejmowania władzy na terenie całego okupowanego kraju w momencie klęski Niemców.

Centralnym organem dowódczym AK była Komenda Główna składająca się z 7 Oddziałów Sztabu oraz Biur i specjalistycznych komórek kierowniczych. Teren II RP podzielony był na Obszary i Okręgi na czele których stały ich komendy, które stanowiły analogiczne odzwierciedlenie organizacyjne Komendy Głównej.

Armia Krajowa stanowiła znaczący element ewenementu – jakim było w skali całej Europy Polskie Państwo Podziemne. AK stanowiło jego siłę militarną – staczając liczne boje i potyczki z niemieckim okupantem oraz występując zbrojnie w obronie polskiej ludności na kresach – jak i policyjną wykonując wyroki sądów podziemnych, karząc zdrajców i pospolitych bandytów.

AK prowadziło także działalność patriotyczno – wychowawczą wśród młodych żołnierzy w ramach konspiracyjnego harcerstwa – „Szarych Szeregów”

W czasie trwania okupacji hitlerowskiej, oprócz codziennych zadań związanych z walką bieżącą z okupantem, AK dokonała wielu spektakularnych działań. Wśród nich istotnym było poinformowanie Prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz innych przywódców sprzymierzonych o masowej eksterminacji ludności żydowskiej. Pomoc ludności żydowskiej w ramach „Żegoty” (Rady Pomocy Żydom przy Delegacie Rządu na Kraj) w tym dostarczenie broni i wyposażenia dla powstańców w Warszawskim Getcie.

Bez precedensu pozostaje przejęcie przez wywiad AK 20 maja 1944 roku w miejscowości Sarnaki niewybuchu rakiety V2, zdemontowaniu i przeanalizowaniu go przez polskich naukowców: prof. Janusza Groszkowskiego, prof. Marcelego Struszyńskiego i inż. Antoniego Kocjana, a następnie dostarczeniu  najważniejszych części rakiety i wyników badań do Wielkiej Brytanii (operacja „Most III”).
 

„Plan Burza”

W celu realizacji głównego zadania Armii Krajowej, jakim było przejmowanie władzy na terenach polskich podczas wycofywania się Niemców, przed wkroczeniem armii sowieckiej, przygotowano plan operacji wojskowej pod kryptonimem – Akcja „Burza”. Rozkaz jej realizacji wydał w listopadzie 1943 roku Komendant Główny AK gen. Tadeusz Bór – Komorowski (następca pierwszego Komendanta Głównego AK gen. Grota – Roweckiego aresztowanego przez GESTAPO 30 czerwca 1943, po informacjach uzyskanych od polskich agentów NKWD).

Akcja „Burza” rozpoczęła się 4 stycznia 1944 roku po przekroczeniu przez bolszewików granicy II RP   w miejscowości Sarny na Wołyniu. 12 stycznia 1944 komendant główny Armii Krajowej rozkazem nr 126, polecił wsparcie Armii Czerwonej w walce z Niemcami „w miarę naszych sił i interesów państwowych”.

Stoczono wiele bitew i potyczek, wszędzie scenariusz był podobny: żołnierze AK atakowali szykujących się do odwrotu Niemców, zazwyczaj nawiązywali współdziałanie bojowe z armią sowiecką. Po rozbiciu Niemców kończyły się dobre stosunki, żołnierze AK byli rozbrajani,  na siłę wcielani do armii Berlinga. Ci z żołnierzy, którzy nie chcieli się temu podporządkować – w tym większość kadry oficerskiej – byli aresztowani i wywożeni do łagrów na „Sybir” lub nierzadko rozstrzeliwani. Takie wydarzenia miały miejsce między innymi podczas wyzwalania Wilna –  „Operacja Ostra Brama”, czy Lwowa i wielu innych polskich miast.
 

Kulminacją „Operacji Burza” było Powstanie Warszawskie.

Początkowo Warszawa nie była brana pod uwagę jako miejsce stoczenia bitwy, jednak informacje dochodzące z Kresów uświadomiły przywódcom Państwa Podziemnego i Komendzie Głównej AK zagrożenie politycznego przejęcia władzy przez sowietów i podległego im KRN, potem PKWN. Fakty te oraz sytuacja na froncie skłoniły Delegata Rządu na Kraj Jana Stanisława Jankowskiego do wyrażenia zgody na wybuch powstania w Warszawie. Rozkaz o „Godzinie W” wydał gen. Bór – Komorowski wyznaczając jej datę jako 1 sierpnia 1944 roku godz.17.00.

O dylemacie jaki stał przed przywódcami w kraju może świadczyć cytat z wypowiedzi Jana Stanisława Jankowskiego do Jana Nowaka Jeziorańskiego kilka dni przed powstaniem:

„My tu nie mamy wyboru. "Burza" nie jest w Warszawie czymś odosobnionym, to jest ogniwo łańcucha, który zaczął się we wrześniu 1939 r. Walki w mieście wybuchną, czy my tego chcemy, czy nie. Za dzień, dwa lub trzy Warszawa będzie na pierwszej linii frontu (…) Trudno sobie wyobrazić, że nasza (…) młodzież, którą myśmy szkolili od lat (…) daliśmy jej broń do ręki, będzie się biernie przyglądała albo da się Niemcom bez oporu wywieźć do Rzeszy? Jeżeli my nie damy sygnału do walki, ubiegną nas w tym komuniści. Ludzie wtedy oczywiście uwierzą, że chcieliśmy stać z bronią u nogi”

Powstanie Warszawskie było jednym z najtragiczniejszych wydarzeń w historii II Wojny Światowej, jak i historii Polski. Straty to ok. 150 – 180 tysięcy poległych i zamordowanych Warszawiaków, w tym  utrata całego pokolenia warszawskiej młodzieży. Do dzisiaj trwają zażarte spory o sensowność podjęcia decyzji o jego wybuchu. Niewątpliwie Powstanie upadło ze względu na brak wystarczających sił własnych, znikomej  pomocy z Zachodu oraz bierności, a nawet otwartej wrogości ze strony sowietów.

Bez względu jednak na oceny moralne, sztabowe i polityczne Powstanie Warszawskie to jedna z najwspanialszych kart zapisanych przez żołnierzy Armii Krajowej, która do dziś stanowi powód do dumy dla nowych pokoleń Polaków, której szacunek oddali nawet  sami Niemcy, którzy zgodzili się na kapitulację żołnierzy AK na warunkach kombatanckich.

Walki powstańcze trwały od 1 sierpnia do 2 października 1944 roku. Po kapitulacji dotychczasowy Komendant Główny gen. Tadeusz Bór – Komorowski poddał się do niewoli razem ze swoimi żołnierzami. Jego następcą został gen. Leopold Okulicki „Niedźwiadek”, 26 października 1944 roku wydał on rozkaz o zakończeniu „Burzy”, a 15 stycznia 1945 roku wydał rozkaz o rozwiązaniu Armii Krajowej rozpoczynający się od pamiętnych słów:  "Żołnierze Armii Krajowej! Daję Wam ostatni rozkaz".

Liczebność Armii Krajowej w chwili najbardziej intensywnych działań ( latem 1944 roku) wynosiła ok. 380 tys. żołnierzy w tym ok. 10 tys. oficerów. Straty poniesione w walce to ok. 100 tys. poległych, ok. 50 tys. wywiezionych w głąb ZSRR bądź uwięzionych – wielu z nich zamordowanych – w tym ostatni Komendant Główny gen. Leopold Okulicki.

Po rozwiązaniu Armii Krajowej duża część jej żołnierzy nadal kontynuowała walkę z nowym okupantem w różnych formacjach bojowych. Wszyscy pozostali w naszej pamięci jako „Żołnierze Wyklęci”, ale to już nowa opowieść…