Kronika kryminalna

Chciał oszukać 84-latkę na 5 tysięcy

 

We wtorek, 14 kwietnia, do 84-letniej mieszkanki Pionek zadzwonił mężczyzna, który podawał się za jej wnuka i poprosił o przekazanie mu pieniędzy, ponieważ znalazł się w trudnej sytuacji. Kobieta  przygotowała 5 tysięcy złotych, rzekomy wnuczek wytłumaczył, że sam gotówki nie może odebrać i żeby przekazała ją taksówkarzowi. Mężczyzna, któremu zlecono taką usługę, odebrał pieniądze, po czym gotówkę miał wpłacić do placówki bankowej w Radomiu. Jednak okazało się, że oddziału tego banku w Radomiu nie ma i fałszywy wnuczek zaproponował, żeby taksówkarz wpłacił te pieniądze w Warszawie. Wtedy mężczyzna ten zorientował się, że coś jest nie tak. O wszystkim powiadomił miejscowych policjantów z Pionek i przekazał pieniądze należące do starszej kobiety. Na szczęście tym razem staruszka nie straciła swoich oszczędności.

Jak informuje Justyna Leszczyńska z radomskiej Policji, aby nie stać się ofiarą oszusta wystarczą zwykłe środki ostrożności. Warto sprawdzić, czy zadzwonił do nas prawdziwy krewny. Skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to osoba, za którą podaje się rozmówca oraz ustalmy czy rzeczywiście potrzebuje pomocy finansowej.

Bardzo ważne jest, aby rozmówcy nie podawać przez telefon żadnych informacji, szczególnie swoich danych osobowych, numerów kont bankowych i haseł do nich. Nie mówmy również o swoich planach życiowych.

Policja apeluje abyśmy rozmawiali z naszymi babciami i dziadkami oraz innymi starszymi osobami, które znamy i ostrzegajmy przed oszustami. Dobrze byłoby uczulić ich na czyhające zagrożenia, opowiedzieć o zdarzeniach, które już miały miejsce, podać przykłady. Ważne jest tez to aby często kontaktować się ze starszymi i samotnymi członkami rodziny, pytać o odwiedzających i niepokojące sytuacje. Za każdym razem, gdy coś wzbudza nasze podejrzenia należy zgłosić swoje obawy na policję.