Dzięki reformie finansowania samorządów wzrosną dochody Radomia. O ile?
W ostatnim czasie minister finansów, Andrzej Domański, przedstawił założenia nowego systemu finansowania samorządów, który ma zwiększyć ich dochody i zapewnić stabilność finansową na kolejne dziesięciolecia. Reformy te przewidują wzrost dochodów samorządów dzięki zmianom w naliczaniu udziałów od podatków należnych PIT i CIT, przed pomniejszeniem ich o różne ulgi.
Radom, według nowych zasad, zamiast planowanych na 2025 rok dochodów w wysokości 1,177 miliarda złotych, mógłby liczyć na 1,276 miliarda złotych. To znaczący wzrost o blisko 100 milionów złotych.
Marzena Krajewska, skarbniczka Warszawy, w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” pochwaliła nowe zmiany, które zapewnią większą przewidywalność dochodów samorządów. Zaznaczyła jednak, że choć wzrost dochodów jest pozytywny, nie rekompensuje on w pełni strat po wprowadzeniu Polskiego Ładu, który znacząco zmniejszył wpływy z podatku PIT.
Podwyżki pensji urzędników
Reforma finansowania samorządów zbiega się z inną istotną zmianą – podwyżkami pensji dla pracowników samorządowych, które wejdą w życie z datą wsteczną od 1 lipca. To oznacza, że wydatki samorządów na pensje wzrosną. W stołecznym ratuszu planowano na to wydać w 2024 roku 1,4 miliarda złotych, jednak kwota ta będzie musiała zostać zwiększona.
Przykładowo, pracownik samorządowy z tzw. I kategorii zaszeregowania, który obecnie zarabia 3,3 tysiąca złotych, po podwyżce będzie otrzymywał 4 tysiące złotych. Urzędnik z XVIII kategorii zaszeregowania, zarabiający 4,8 tysiąca złotych, będzie otrzymywał 5,6 tysiąca złotych.
Zmiany dla innych mazowieckich samorządów
Reforma wpłynie również na inne miasta na Mazowszu. Ostrołęka zamiast 326 milionów złotych może liczyć na 362 miliony złotych, Siedlce zamiast 513 milionów złotych na 531 milionów złotych, a Płock zamiast 811 milionów złotych na 840 milionów złotych.
Chociaż zmiany te przynoszą znaczący wzrost dochodów, najzamożniejsze samorządy w aglomeracji warszawskiej zyskają stosunkowo mniej. Na przykład Nadarzyn zamiast 105,7 miliona złotych otrzyma 109,2 miliona złotych, a Żyrardów zamiast 158,2 miliona złotych dostanie 164,8 miliona złotych.
Nowy system finansowania ma na celu uniezależnienie dochodów samorządów od zmian w systemie podatkowym i zapewnienie im większej stabilności finansowej, co jest kluczowe dla planowania długoterminowych inwestycji i rozwoju lokalnych społeczności.
Źródło: Gazeta Wyborcza / Fot. Miasto Radom (Facebook)
