Usnął w samochodzie zaparkowanym na środku drogi. Po wykonaniu testu na zawartość narkotyków, narkotest wykazał ich obecność w ślinie 32-latka. Teraz mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.
Do niecodziennej sytuacji doszło w czwartek (20.07) ok. godz. 9 w Jedlance. Dyżurny radomskiej komendy odebrał zgłoszenie o zaparkowanej na środku jezdni ciężarówce, w której znajdował się kierowca. Świadkowie będący na miejscu próbowali dostać się do środka pojazdu, jednak był on zamknięty, a z kierowcą nie było kontaktu. Nie reagował na żadne sygnały i nawoływania. Na miejsce pojechał patrol radomskiej drogówki. Było tam już pogotowie ratunkowe.
– Po przeprowadzeniu niezbędnych badań i sprawdzeniu stanu zdrowia, ratownicy określili, że mężczyzna jest zdrowy i nic mu nie dolega. W trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna wyjaśnił, że podczas jazdy poczuł potrzebę fizjologiczną, dlatego zatrzymał pojazd na środku drogi i poszedł w pobliskie zarośla – informuje sierż. szt. Dorota Wiatr-Kurzawa z radomskiej policji.
Po powrocie do pojazdu usnął. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego postępowania i był bardzo pobudzony, dlatego policjanci przebadali go na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policjanci uratowali 48-latka, którego kolega zostawił w nagrzanym samochodzie
Okazało się, że jest trzeźwy. Policjanci podjęli decyzję o przeprowadzeniu testu na zawartość środków odurzających. Pobrana próbka wykazała obecność metaamfetaminy w organizmie 32 latka. Policjanci przewieźli kierującego na pobranie krwi do dalszych badań i zatrzymano mu prawo jazdy. Pojazd ciężarowy, który blokował drogę przekazano właścicielowi.
Teraz 32-latek będzie odpowiadał przed sądem. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem środka odurzającego grozi mu do 2 lat więzienia.
Źródło: Policja Radom