Polska i świat

Konfederacja chce zakazać eksportu drewna

Mimo że Polska jest masowym producentem drewna, znaczna część produkcji idzie na eksport, doprowadza to do sytuacji, w której Polskie firmy mają problem z zakupem surowca, przez co muszą sprowadzać go z Białorusi.

W trakcie konferencji przedstawiono statystyki, według których w zeszłym roku wyeksportowaliśmy 4,5 mln metrów sześciennych drewna nieprzetworzonego za kwotę 3 mld złotych, gdyby drewno to zostało przetworzone w Polsce, przyniosłoby naszemu krajowi 10 mld złotych zysku.

Właśnie z tego powodu Konfederacja Korony Polskiej postanowiła złożyć projekt ustawy mającej regulować eksport nieprzetworzonego polskiego drewna na rynek zagraniczny. Prawo miałoby obowiązywać dwa lata i w związku ze złym stanu polskiej gospodarki po kryzysie związanym z covid-19 zakazać przez ten okres czasu eksportu surowca. Podobną ustawę wprowadziły już Węgry, zakazując eksportu materiałów budowlanych w tym drewna.

„Polacy, polskie przedsiębiorstwa powinny nabywać drewno z najbliższych nadleśnictw. Niestety nie mogą tego zrobić, bo to drewno w dużej mierze ląduje w eksporcie, na rynkach zagranicznych w Chinach, Skandynawii a polscy przedsiębiorcy muszą ściągać drewno z Białorusi, z Niemiec, z Czech, jest to absurdalne […] Dzięki temu, że drzewo jest przetworzone, generujemy wzrost PKB, ale także wartość dodaną do gospodarki, wzrasta zatrudnienie, podatki, które płacimy tutaj w kraju. Jeżeli to drewno jest nieprzetworzone, nie ma tej wartości dodanej, cieszą się tylko i zacierają ręce zachodnie korporacje, ponieważ to one nabywają surowiec tanio, a sprzedają drogo […] Blisko 400 tys. ludzi zatrudnionych jest w sektorze leśno-drzewnym, tylko 20% to leśnicy reszta to pracowniczy przemysłu drzewnego, głównie, 9 na 10 są to firmy małe zatrudniające do 10 pracowników, rodzinne kultywujące wielopokoleniową tradycję z leśnictwem właśnie”.

-mówił Rafał Foryś jeden z liderów radomskiej Konfederacji.