Mieczysław Knut twórczo zajmuje się malarstwem. Uczestniczył w Międzynarodowych Plenerach dla Artystów Posługujących się Językiem Geometrii. Jego ekspozycja, którą możemy aktualnie oglądać w Elektrowni, składa się z dwóch części.
Pierwsza z nich to zbiór wyciszonych obrazów powstałych w wyniku inspiracji apofatyzmem. Cechami charakterystycznymi są faktury o charakterze iluzyjnym i mocno ascetyczna paleta barw. Biel zyskuje tutaj rangę symbolu. Wszystkie obrazy zaś artysta namalował za pośrednictwem autorskiej techniki, która polega na rozwarstwianiu farb akrylowych.
Z kolei druga część ekspozycji skupia się na prezentacji abstrakcyjnych ikon. Mieczysław Knut postanowił umiejscowić je na lipowych deseczkach. Poszczególne ikony posiadają charakterystyczne pęknięcia, zadrapania, skaleczenia. Imitują one swoiste stygmaty. Sposób ekspozycji niweluje dystans pomiędzy dziełem a odbiorcą.
Jeszcze tylko do 5 grudnia wystawa dostępna jest dla zwiedzających w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia”.
Klaudia Sułek
Źródło informacji i foto: Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia”
