– Pieniędzy na przebudowę al. Wojska Polskiego nigdy nie było. Nie były one zarezerwowane w budżecie państwa. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości po prostu okłamali nas, okłamali radomian. Poseł Andrzej Kosztowniak i poseł Marek Suski nie prowadzili żadnych oficjalnych rozmów w tej sprawie. To arogancja i cynizm ze strony radomskich polityków PIS-u. Jak można w tak wyrafinowany sposób postępować? Polityk robi politykę, ale przy tym wszystkim powinien być przyzwoity a przede wszystkim powinien być lojalny w stosunku do miasta, z którego pochodzi – powiedziała radna Marta Michalska-Wilk.
W ostatnich dniach mogliśmy zapoznać się z pismem z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, w którym czytamy: "Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa informuje, że w ostatnich miesiącach nie wpłynął żaden wniosek o zarezerwowanie takiej kwoty w budżecie państwa".
Z kolei Artur Standowicz, wojewoda mazowiecki uważa, że to miasto powinno wysłać wniosek do ministerstwa i to prezydent Radosław Witkowski ponosi winę za niezarezerwowanie pieniędzy.
Przekonuje także, że brak notatek służbowych ze spotkań, nie oznacza, że takie rozmowy polityków Prawa i Sprawiedliwości z ministrem nie miały miejsca.
Karolina Kozieł
