Radom i okolice Społeczeństwo Wyróżnione

Radomski Szpital Specjalistyczny na finansowym zakręcie. Długi przekroczyły 150 milionów złotych

Radomski Szpital Specjalistyczny znalazł się w wyjątkowo trudnym położeniu. Zadłużenie placówki osiągnęło poziom ponad 150 milionów złotych, z czego ponad 55 milionów stanowią zobowiązania wymagalne – czyli takie, które wymagają natychmiastowej spłaty. Sytuacja stała się na tyle poważna, że radni zdecydowali się zwołać nadzwyczajną sesję rady miasta poświęconą wyłącznie kondycji finansowej szpitala.

Raport przedstawiony przez dyrektor Barbarę Łopytę podczas sesji miejskiej rady, który zgodnie z przepisami musi być zatwierdzony do końca maja, zawiera dane za 2024 rok. W ubiegłym roku szpital wygenerował przychody sięgające niespełna 300 milionów złotych, ale ostatecznie zakończył rok stratą na poziomie 23,6 miliona złotych (po odliczeniu kosztów amortyzacji). Wierzycielami placówki są głównie firmy z branży farmaceutycznej, dostawcy sprzętu i usług medycznych.

Wbrew narastającym problemom finansowym, szpital nie planuje zmniejszenia zakresu swojej działalności. Wręcz przeciwnie – dyrekcja zapewnia, że liczba oddziałów i miejsc dla pacjentów pozostanie bez zmian.

Z raportu wynika, że Radomski Szpital Specjalistyczny pełni funkcję nie tylko miejskiej, ale w praktyce regionalnej placówki. W 2024 roku z usług szpitala skorzystało łącznie blisko 265 tysięcy pacjentów – w tym około 38 tysięcy hospitalizacji, 48 tysięcy przyjęć na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym oraz niemal 179 tysięcy wizyt w poradniach specjalistycznych. Co istotne, niemal połowa pacjentów to osoby spoza Radomia – głównie z powiatów radomskiego, przysuskiego i szydłowieckiego.

– Proszę sobie wyobrazić 43 tysiące nieplanowanych pacjentów rocznie. Taki napływ chorych wymusza na nas pełną gotowość przez całą dobę, każdego dnia

zaznacza Barbara Łopyta.

Jak tłumaczy, oznacza to konieczność zapewnienia pełnej obsady kadrowej w SOR, zarówno w dzień, jak i w nocy. To z kolei generuje ogromne koszty osobowe.

Właśnie wzrost wynagrodzeń personelu medycznego uznaje się za jeden z głównych czynników pogłębiających zadłużenie. Jak wskazują niektórzy radni, rządowe decyzje o podwyżkach nie szły w parze z adekwatnym zwiększeniem środków finansowych przekazywanych szpitalom.

– Musieliśmy podnosić pensje lekarzom i pielęgniarkom, ale bez wsparcia finansowego skutki tych decyzji uderzają bezpośrednio w budżet placówki

komentuje radny Piotr Szprendałowicz.

Pomimo problemów, władze miasta deklarują kontynuację wsparcia. Ostatnia pożyczka udzielona szpitalowi przez samorząd opiewała na ponad 5 milionów złotych.

– Inwestujemy nadal w nowoczesny sprzęt oraz modernizację oddziałów i poradni. Nie wycofujemy się z rozwoju

zapewnia wiceprezydentka Marta Michalska-Wilk.

Szpital zanotował również pewne pozytywne dane – w ubiegłym roku placówka wykonała nadwykonania świadczeń medycznych o wartości ponad 3 milionów złotych, które zostały już zrefundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Źródło: Gazeta Wyborcza / cozadzien.pl / Radio Plus Radom / warszawa.tvp.pl | Fot. Facebook | RSS