Słuchać wiele głosów mieszkańców Radomia, że to, co teraz mamy, to stanowczo za mało. Niektórzy zwracają uwagę na fakt, że często na tych obiektach w trakcie roku szkolnego większość miejsca jest zajęta przez szkoły i nie można normalnie popływać. Z kolei teraz, w dobie pandemii i obostrzeń np. na Aquaparku Neptun może przebywać jednocześnie mniejsza ilość osób, co generowało ostatnimi czasy ogromne kolejki przed wejściem do obiektu.
Z drugiej strony, inni uważają, że skoro Aquapark przy ul. Chrobrego zbankrutował, to widocznie nie było chętnych do korzystania i ta ilość obiektów, które posiadamy w mieście, jest wystarczająca.
Na ten moment trudno ocenić, czy rzeczywiście posiadamy deficyt basenów, ponieważ z racji na pogodę, wiele osób przeniosło się na wypoczynek nad wodą na świeżym powietrzu. Ale pewnie dyskusja ożywi się ponownie po wakacjach, wraz z powrotem dzieci do szkół i chłodniejszą aurą, sprzyjającą odwiedzaniu kąpielisk krytych.
A Wy, drodzy Czytelnicy jak uważacie? Czy w Radomiu mamy wystarczającą ilość basenów? Czy powinien powstać jeszcze jeden Aquapark z prawdziwego zdarzenia? Czekamy na Wasze opinie!

