Za nami 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Radomiu. Padł nowy rekord.
W niedzielę, 28 stycznia 2024 roku w wielu polskich miasta w tym w Radomiu odbył się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
– Ponad 531 tysięcy złotych – tyle trafiło do puszek wolontariuszy i stacjonarnych skarbon podczas 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Radomiu
poinformował radomski sztab WOŚP.

To oznacza, że padł nowy rekord. Już teraz zebrana kwota jest o 13 tysięcy złotych wyższa niż zeszłoroczna. Ostateczny wynik na pewno będzie większy, ponieważ trwają jeszcze licytacje.
W tym roku na ulice Radomia wyszło 340 wolontariuszy z puszkami, którzy zbierali pieniądze na zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji pacjentów z chorobami płuc. Jak co roku kwestował m.in. prezydent Radosław Witkowski, który zebrał ponad 8 tysięcy złotych. Kwestowali też zastępcy prezydenta Katarzyna Kalinowska, Marta Michalska-Wilk oraz Mateusz Tyczyński. Zbiórce pieniędzy, tradycyjnie towarzyszył koncert na Rynku zorganizowany przy wsparciu miasta i Samorządu Województwa Mazowieckiego. Wystąpiły głównie radomskie zespoły, a gwiazdą niedzielnego wieczoru była Jula.
Finał WOŚP, podobnie jak w poprzednich latach, zorganizowała Komenda Hufca ZHP Radom-Miasto. Kulminacyjnym punktem było światełko do nieba.
WOŚP mimo szczytnych celów co roku wzbudza kontrowersje m.in. ze względu na zaangażowanie polityczne i ideologiczne prezesa fundacji Jerzego Owsiaka. Nie kryje on swoich sympatii – w ostatnich latach np. publicznie wyrażał wsparcie dla proaborcyjnego tzw. Strajku Kobiet, a także pojawiał się na wydarzeniach politycznych obozu lewicowo-liberalnego.
W ubiegłym roku w całej Polsce pojawiły się billboardy WOŚP po raz pierwszy w okolicach września, a nie na początku stycznia czy w lutym. Według krytyków to pierwszy w historii billboard, który powstał tuż przed wyborami parlamentarnymi. Cała kampania kosztowała 23 mln zł, a banery zostały zaprojektowane tak, aby wyeksponować napis „Polacy! Pokonajmy to ZŁO!!! WygraMY” i ukryć napis (mała, szara czcionka na czarnym tle) „z sepsą”. Jak podnoszą krytycy, hasło o „zwycięstwie ze złem” wpisywało się w tym czasie w narrację obozu Donalda Tuska i było politycznym zagraniem sfinansowanym z datków Polaków.
Zarzutem podnoszonym przez krytyków jest także to, że WOŚP w tym roku ponownie stał się „de facto państwową imprezą”. Chodzi o ogromne zaangażowanie instytucji państwa w inicjatywę, co kosztuje ogromne pieniądze. Oprócz tego WOŚP wykorzystywany jest przez polityków do autopromocji oraz przez banki i wielkie korporacje do generowania zysków i efektywnej reklamy.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć.













