O tym się mówi Radom i okolice Religia Wiadomości

232. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja – jak obchodzono ją w diecezji radomskiej

232. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja była obchodzona uroczyście w środę 3 maja w całym kraju. W diecezji radomskiej główne uroczystości odbywały się w kościele garnizonowym pw. św. Stanisława Biskupa. Była tam sprawowana była Msza Św. w intencji ojczyzny. Tego dnia Kościół katolicki w Polsce obchodził także święto naszej głównej patronki Matki Bożej Królowej Polski. Z tej okazji radomski ordynariusz modlił się za ojczyznę u stóp Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej.

W Radomiu główne obchody święta uchwalenia Konstytucji 3 Maja rozpoczęły się o godz. 11.40 na placu Corazziego, potem uczestnicy przemaszerowali do kościoła garnizonowego przy placu Konstytucji 3 Maja. Tam o godz. 12.00 celebrowana była Msza Św. w intencji ojczyzny. Przewodniczył jej i homilię wygłosił proboszcz parafii wojskowej ks. mjr Łukasz Hubacz.

Witając wszystkich przybyłych na uroczystość powiedział:

– Nie świętujemy dzisiaj Targowicy, ale naszą tożsamość i wdzięczność wobec Boga przez ręce Maryi Królowej za to, że mamy chlubne karty w dziejach naszej ojczyzny, że mimo zmieniających się ustrojów, partii, praw i regulaminów Msza święta jest nadal celebrowana na całym świecie, i również przez dziesięciolecia w tej świątyni garnizonowej, która ma tradycję jeszcze przedwojenną, aby czcić razem z wojskiem i służbami mundurowymi Tę, którą nazywamy Królową Polski i naszych serc – mówił ks. mjr Łukasz Hubacz

Na początku homilii przytoczył fragment wiersza Marii Konopnickiej, w którym poetka nazywa targowiczan Judaszami.

– Jak Judasz, za srebrniki, Polskę stargowali! Stargowali Polskę! I tę wolność bratnią zagasili nad ojczyzną! Gwiazdę jej ostatnią! Zagasili blaski w tej Polskiej Koronie, podeptali orły białe i Litwy pogonie. Tak m.in. Maria Konopnicka odsłaniała mentalność płytkich, płatnych zdrajców, karierowiczów, ludzi napełnionych nienawiścią i pychą, stających po stronie apokaliptycznego smoka, który patrzy co lub kogo pożreć. Ludzi niewdzięcznych, a jeśli już wdzięcznych, to tylko wobec wroga ojczyzny i innych mocarstw. W ten sposób poetka w podsumowaniu swojego wiersza określiła mentalność ludzi nikczemnych i niewdzięcznych, którzy zagasili istotę i znaczenie Konstytucji 3 Maja. A to właśnie wdzięczność łączy dzisiejsze celebracje, nie duch Targowicy – powiedział ks. mjr Łukasz Hubacz

Mówił też dużo o wdzięczności, o tym, czym jest i jak duże znaczenie ma w życiu każdego człowieka, narodu.

– Wdzięczność to taka czynność, odruch, dyspozycja. Niepopularna i zapomniana. Wdzięczność – słowo wyjątkowe, niepowszednie, chyba nawet bardziej aniżeli słowa: przebacz i naszym winowajcom (…) Człowiek bez poczucia wdzięczności to jakaś anemiczna i bezkrwista mgławica, w której nie ma o co stopy oprzeć. Człowiek bez poczucia wdzięczności zawsze pozostanie powierzchowny, tak w wymiarze religijnym, duchowym, jak i społecznym i osobistym (…) Brak wdzięczności to jeden z argumentów prowadzących do antagonizmów. Jej brak deprawuje wzajemne zaufanie, a w końcu wypala miłość. Zawsze będzie jakiś brak wdzięczności, ale co zrobić, aby tego unikać. Trzeba nam częściej w sumieniu zadawać pytanie, czy po spotkaniu z człowiekiem, czy po spotkaniu na modlitwie z Bogiem okazałem należytą wdzięczność – mówił ks. Hubacz

Odniósł się do symboliki wdzięczności, która jest obecna także w tej świątyni.

– Po pierwsze jesteście nią wy wszyscy, którzy dzisiaj się tutaj gromadzicie, aby rozważać testament Krzyża zawarty we fragmencie Ewangelii, ale także ten historyczny testament umierającej ojczyzny – Konstytucję Majową, która była ostatnim akordem. Miała być ostatnim lekiem na całe zło. Symbolika wdzięczności jest wyobrażona również nad wejściem z przedsionka do tej świątyni. Obraz krzyża orderu Virtuti Militari nad naszymi głowami i co ciekawe symbol mający związek z naszymi obchodami, bowiem order ustanowiony przez króla Stanisława Augusta po zwycięskiej bitwie przeciw zgotowanym przez targowiczan wrogim oddziałom carskim – mówił ks. mjr Łukasz Hubacz

Mocno podkreślał również to jak ważne są nasze relacje z Bogiem i z ludźmi. Przypominał, że powinny być one zawsze szczere i prawdziwe.

– Jakie mamy relacje między sobą, z Bogiem i ludźmi, to taki obraz życia będziemy reprezentować w naszej ojczyźnie. Jeżeli nasze relacje są powierzchowne i nie daj Bóg fałszywe, to nasze życie religijne, państwowe, polityczne, społeczne, służbowe będzie słabe, bo powierzchowne i fałszywe. Jeśli relacje są naciągane to i nasze życie będzie takie. I prędzej czy później zewnętrzny oraz wewnętrzny obraz zostanie odczytany i zdemaskowany – powiedział ks. Łukasz Hubacz

Wyraził słowa wdzięczności dla wszystkich, którzy przez wieki mieli jakikolwiek wkład w budowanie Polski opartej na zasadach ewangelicznych.

– Naszą obecnością wyrażamy wdzięczność wszystkim tym, którzy przez wieki przyczyniali się do budowania Polski demokratycznej, wolnej, niepodległej, a także opartej na ewangelicznych zasadach. Dziękujemy wszystkim, dziękujemy światłym i postępowym patriotom, Kuźnicy Kołłątajowskiej, dziękujemy posłom Sejmu Czteroletniego i tym, którzy ofiarowując swoje życie stawali się duchowymi przewodnikami niepodległości. Wyrażamy sobie wzajemnie wdzięczność za stawanie w obronie prawdy, dobra, uczciwej pamięci. Wyrażamy wdzięczność wszystkim służbom mundurowym, stającym po stronie godności, pokoju i bezpieczeństwa w obronie. Warto jednak zapytać, co stanowi dzisiaj o naszej symbolice wdzięczności w wymiarze zewnętrznym i duchowym, w życiu prywatnym i służbowym. Czy po prostu umiem się cieszyć, dziękować, podziękować i być w tym takim szczerym, prawdziwym i szlachetnym – mówił ks. Hubacz

Przypomniał i apelował o to, aby zawsze za wszystko dziękować dobremu Bogu. Tak jak jest napisane w Liście do Koryntian: z radością dziękujcie Ojcu.

– Nie możemy zapominać choćby w tej Mszy Św., która jest przecież dziękczynieniem Kościoła powiedzieć Boże dziękuję Ci, że jestem. Boże dziękuję Ci za rzeczy przyjemne, po ludzku dobre, za wolność, za naszą polską ziemię, za rodzinę, za chleb powszedni, za dobro i miłosierdzie mi okazane. Niczego już nie chcę jak tylko dziękować, bo wszystko jest po to, aby więcej kochać, a miłość to znaczy widzieć tylko Ciebie. To takie spojrzenie, co jest zjednoczeniem. Tak zjednoczeni jak jedna rodzina, która niczego już nie chce, jak tylko dziękować, a wszystko po to, aby bardziej kochać – powiedział ks. mjr Łukasz Hubacz

Na koniec przestrzegał przed nową Targowicą i prosił Matkę Bożą, aby nam była przewodniczką.

– W testamencie Krzyża Jezus przekazał opiekę nad swoim królestwem Maryi. Zostawił Ją jako pośredniczkę i opiekunkę. Można powiedzieć, że w naszym narodowym testamencie otrzymaliśmy polskość z jej bogatą historią, kulturą, wartościami, ale i również z teraźniejszością. Otrzymaliśmy to ziemskie królestwo. Potrzeba nam zatem potężnej woli organizowania w duchu wdzięczności wszystkich sił rodzinnych, ojczystych, by się nie oglądać na prawo i lewo, by nie poddać się pokusie nowej Targowicy, skądkolwiek miałaby ona przyjść. Dlatego zapytujemy: Maryjo Królowo Polski, co mamy czynić, aby Polska stała się prawdziwym królestwem ludzi wdzięcznych i szanujących wzajemnie swoją pracę i służbę. Aby Polska, aby nasze miejsca służby, aby nasze rodziny, nasze domy stały się na nowo królestwem bez podziałów, naciągania, oszukiwania, nienawiści, kłamstwa, pogardy, bez egoizmu i pychy – mówił ks. mjr Hubacz

W drugiej części obchodów nastąpiło złożenie meldunku dowódcy Garnizonu Radom. Wciągnięto również na maszt flagę państwową i odegrano hymn państwowy. Następnie miały miejsce wystąpienia okolicznościowe. Po nich zastępca dyrektora Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa MON Paweł Dycht odczytał list od wiceministra obrony narodowej Wojciecha Skurkiewicza. Potem przemówienie wygłosiła wiceprezydent Radomia, Katarzyna Kalinowska.

Odczytano apel pamięci, a żołnierze, w tym także po raz pierwszy żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oddali salwę honorową. W końcowej części uroczystości złożono wieńce i wiązanki na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza, a potem odbyła się uroczysta defilada i musztra paradna orkiestry wojskowej.

W uroczystych obchodach wzięli udział parlamentarzyści, władze miasta, wojsko, asysta honorowa, pododdziały służb mundurowych, poczty sztandarowe, orkiestra wojskowa, stowarzyszenia kombatanckie, przedstawiciele duchowieństwa, szkoły i zaproszeni goście.

 

Święto Matki Bożej Królowej Polski. Uchwalenie Konstytucji 3 Maja

Z kolei bp Marek Solarczyk w tym świątecznym dniu modlił się za ojczyznę podczas Mszy Św. sprawowanej ku czci Najświętszej Maryi Panny w sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w Skarżysku-Kamiennej. W homilii powiedział:

– Dzisiaj chcemy odnowić i prosić Matkę Bożą, abyśmy potrafili zachować wrażliwość serca wobec tego wszystkiego, co objawia nam Bóg, wobec tego wszystkiego, co jest również dziedzictwem naszej ojczyzny. Jesteśmy spadkobiercami wielkiego dziedzictwa i opiekunami nowego pokolenia, aby to wszystko nieść dalej i obronić – mówił bp Marek Solarczyk w homilii.

Starsze pokolenie zachęcał, aby stanęło „w trosce wychowania i kształtowania tego wszystkiego, co sprawi, że młody człowiek pójdzie i powie: wierzę, ufam Bogu i kocham Ojczyznę”.

W modlitwie prosił Boga przez wstawiennictwo Matki Bożej Miłosierdzia o to, abyśmy byli ludźmi wiary i nadziei oraz nieśli miłość każdego dnia.

 

Źródła: radioplus.com.pl   /  radom.gosc.pl

Foto: radioplus.com.pl

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to