Kronika kryminalna Radom i okolice Społeczeństwo

57-latek szedł pieszo po trasie S7. Był pijany

fot. Pixabay

Niecodzienna i niebezpieczna sytuacja miała miejsce w środę, 21 maja, na drodze ekspresowej S7 w okolicach Broniszewa. Policjanci z wydziału drogowego Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach interweniowali wobec 57-letniego mężczyzny, który pieszo poruszał się pasem awaryjnym w kierunku Warszawy. Jak się okazało, był nietrzeźwy i postanowił kontynuować podróż na piechotę po kłótni ze znajomymi, z którymi wcześniej podróżował autokarem.

Zgłoszenie o pieszym na trasie o dopuszczalnej prędkości 120 km/h wpłynęło do dyżurnego komendy po godzinie 10:00. Jeden z kierowców poinformował, że mężczyzna idzie wzdłuż ekspresówki, stwarzając realne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Patrol drogówki szybko udał się na miejsce i zatrzymał pieszego w rejonie miejsca obsługi podróżnych Broniszew.

Mężczyzna, mieszkaniec Bałtowa, wyjaśnił policjantom, że powodem jego decyzji była impulsywna reakcja na kłótnię. W stanie nietrzeźwości postanowił przejść pieszo z Broniszewa do Warszawy, korzystając z pasa awaryjnego. Nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji i potencjalnych skutków swojego zachowania.

Policjanci sporządzili wobec 57-latka wniosek o ukaranie. Sprawa trafi do sądu, który zadecyduje o wysokości grzywny. Za poruszanie się pieszo po drodze ekspresowej grozi kara finansowa do 3000 złotych.

Służby przypominają, że drogi ekspresowe i autostrady są przeznaczone wyłącznie dla pojazdów mechanicznych. Piesi i rowerzyści mają kategoryczny zakaz korzystania z tych tras, w tym także z pasów awaryjnych i poboczy. Przepisy te mają chronić życie i zdrowie wszystkich użytkowników dróg.

Źródło: Policja Białobrzegi