Prokuratura w Radomiu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 18-letniemu Bułgarowi, który w 2024 r. spowodował śmiertelny wypadek drogowy w Skaryszewie (Mazowieckie). W wypadku zginął jego 15-letni kolega jadący jako pasażer. Kierujący był po użyciu narkotyków i nie miał prawa jazdy.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa Radom – Zachód.
Do zdarzenia doszło w listopadzie ub. roku w Skaryszewie. 17-letni wówczas chłopak wziął od ojca samochód. Razem z nim w aucie jechało trzech kolegów.
Zobacz też:
Jak informowała wówczas policja, kierujący pojazdem 17-latek nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków i uderzył w betonowe ogrodzenie. Po przewiezieniu do szpitala zmarł 15-letni pasażer, dwóch innych w wieku 17 lat odniosło obrażenia.
– Śledczy ustalili, że w chwili wypadku kierujący był po użyciu środków odurzających
powiedział PAP szef Prokuratury Rejonowej Radom – Zachód Robert Bińczak.

Oskarżonemu grozi od 6 miesięcy do lat 8 więzienia. Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Radomiu.
O wypadku w Skaryszewie k. Radomia było głośno ze względu na społeczność bułgarską, które mieszka w tej okolicy. Jak podawały lokalne media, w miejscu wypadku, a następnie pod szpitalem, do którego trafił poszkodowany 15-latek, zgromadziło się około 200 obywateli Bułgarii. Z relacji prokuratora wynikało, że chcieli oni odzyskać ciało zmarłego nastolatka. (PAP)
ilp/ agz/