Dzikie wysypiska śmieci w Radomiu stają się niechlubną wizytówką naszego miasta. Im dalej od centrum, tym gorzej.
Pozostawianie odpadów w miejscach, które nie są do tego przeznaczone stanowi ogromny problem współczesnego świata. Działania takie są nielegalne i wiążą się z bardzo poważnym zanieczyszczeniem środowiska naturalnego. Wszelkiego rodzaju śmieci prowadzą do skażenia gleby oraz wody, co w efekcie skutkuje rozwojem bakterii chorobotwórczych, grzybów, powstaje coraz więcej obszarów dla bytowania much. Szkodliwe czynniki przenikają do pokarmu, który spożywamy.
Dzikie wysypiska śmieci w Radomiu zauważyć można w różnych częściach miasta, na wielu osiedlach występuje problem z odpowiednią segregacją. Jedno ze skandalicznie zaśmieconych miejsc zlokalizowane jest pomiędzy ulicami Krakowską a Limanowskiego. Trafiają tutaj butelki z różnych tworzyw, opony i inne części samochodowe, materace, zużyte sprzęty gospodarstwa domowego, stare meble. Z pewnością widoki te nie stanowią powodu do dumy dla mieszkańców. Trudno zrozumieć tak nieodpowiedzialne zachowania.