Kamila Witkowska, do niedawna jedna z czołowych postaci polskiej siatkówki i była kapitan MOYA Radomki Radom, została zawieszona na osiem miesięcy za naruszenie przepisów antydopingowych. Decyzja zapadła już po zakończeniu przez zawodniczkę kariery, jednak – jak podkreśla światowa federacja FIVB – wykrycie niedozwolonej substancji miało miejsce w trakcie jej aktywności sportowej.
Jak ujawnił „Przegląd Sportowy Onet”, kontrola antydopingowa przeprowadzona 26 kwietnia 2024 roku poza zawodami wykazała obecność kanrenonu – substancji stosowanej m.in. w leczeniu chorób serca i nadciśnienia. W tamtym czasie Witkowska występowała jeszcze w reprezentacji Polski, z którą zdobyła brązowy medal Ligi Narodów. W gronie kandydatek była również do wyjazdu na igrzyska olimpijskie, jednak ostatecznie nie znalazła się w składzie.
Mimo zakończenia kariery po sezonie 2024/2025 i wzruszającego pożegnania w Radomiu, sprawa dopingu nie została zamknięta. FIVB poinformowała, że Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu częściowo uwzględnił odwołanie Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej i nałożył na zawodniczkę karę ośmiu miesięcy dyskwalifikacji. Zawieszenie liczy się od 6 maja 2025 roku i obowiązuje do stycznia 2026 roku. Oznacza to, że nawet jeśli Witkowska chciałaby wrócić do sportu, nie może tego zrobić przed końcem zawieszenia.
W specjalnym oświadczeniu opublikowanym przez siatkarkę podkreśliła, że przyjmowała lek zalecony przez lekarza prowadzącego, a substancja znalazła się w jej organizmie jako efekt leczenia poważnej choroby, której szczegółów nie ujawnia ze względu na prywatność. Jak zaznacza, sprawa miała charakter proceduralny – zabrakło odpowiednio wcześnie zgłoszonego wniosku o wyłączenie terapeutyczne (TUE), choć ostatecznie zostało ono przyznane, tyle że bez mocy wstecznej.
Witkowska podkreśliła, że nigdy nie sięgała po środki mające na celu poprawę wyników sportowych i przez cały okres postępowania współpracowała z instytucjami odpowiedzialnymi za jego przebieg.
– Substancja, której pojawienie się w moim organizmie jest wynikiem stosowanej terapii leczniczej, nie miała wpływu na moją kondycję psychofizyczną czy polepszenie moich sportowych możliwości
zaznaczyła w swoim oświadczeniu.
Przypomnijmy, że zakończenie kariery przez Kamilę Witkowską miało miejsce 16 kwietnia, po ostatnim meczu MOYA Radomki z Pałacem Bydgoszcz.
PEŁNE OŚWIADCZENIE ZAWODNICZKI ZAMIESZCZAMY PONIŻEJ:
Źródło: przegladsportowy.onet.pl / echodnia.eu / cozadzien.pl / Fot. Facebook | Radom