Paweł Kopeć, himalaista pochodzący z Kielc, zmarł podczas zejścia po zdobyciu ośmiotysięcznika Nanga Parbat.
Paweł Kopeć miał już doświadczenia himalaistyczne – w 2018 roku brał udział w nieudanej wyprawie na Manaslu, ale rok później wspinaczka na tę górę zakończyła się sukcesem. W 2021 brał udział w wyprawie na Lhotse.
O śmierci himalaisty poinformowali członkowie Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego.
– Wszyscy jesteśmy dziś w szoku. Nasz klubowy kolega, Paweł Kopeć, wczoraj zdobył Nanga Parbat – jego drugi ośmiotysięcznik. Niestety za to osiągnięcie zapłacił najwyższą cenę. Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich – poinformowali członkowie Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego.
W niedzielę trzech wspinaczy z Polski, niezależnie od siebie, zdobyło Nanga Parbat. Dokonali tego Paweł Kopeć, a także Piotr Krzyżowski i Waldemar Kowalewski.
Podczas zejścia, powyżej 7300 m n.p.m., pojawiły się problemy. Zmęczenie i odwodnienie mocno osłabiły Pawła Kopcia, a rano nadeszła wiadomość, że Polak zmarł w obozie czwartym na wysokości 7 tys. m n.p.m. lub w jego pobliżu.
Źródło: Świętokrzyski Klub Alpinistyczny