Teraz MZDiK musi jeszcze wystąpić o zgodę na jej użytkowanie do nadzoru budowlnego. Jeśli ją uzyska, mieszkańcy Ustronia już wkrótce będą mogli korzystać z kładki.
– W 2010 roku zostało przekazanych przez Spółdzielnię Mieszkaniową "Ustronie" pięć kładek wraz z dokumanetacją, ale przez kilka lat nic nie zostało z tym zrobione. Dopiero za kadencji prezydenta Witkowskiego w roku 2015 została zabudżetowana pierwsza kładka przy ul. Osiedlowej, a w roku 2017 kładka przy ul. Sandomierskiej – mówiła w czasie briefingu radna Magdalena Lasota.
Zdaniem radnego Andrzeja Łuczyckiego, prezydent Witkowski jest jedynym prezydentem, który nie odwraca się od Ustronia.
– Mieliśmy szereg zadań, które chcieliśmy zrealizować, ale w kadencji nie udało się znaleźć pieniążków na budowę tych kładek. Wśród nich było zadanie bardzo ważne z punktu widzenia mieszkańców Ustronia. Otóż musieli oni płacić podwójnie za wodę, Wodociągom Miejskim i Spółdzielni Ustronie. Dopiero za prezydenta Witkowskiego udało się to unormować – przekonywał rajca.
Wśród zadań zrealizowanych na Ustroniu za kadencji PO radni wymieniają też kładkę na ul. Osiedlowej, remont parku, powstanie ścieżki rowerowej czy siłowni na świeżym powietrzu. Jak zapowiadają, to nie koniec inwestycji na tym osiedlu.
– Zaproponowaliśmy zmiany w budżecie. Chodzi o ciąg pieszo-jezdny pomiędzy ul. Wyścigową a Osiedlową, remont ul. Sandomierskiej oraz projekt przebudowy ul. Idalińskiej.
W kolejnych latach planowny jest remont trzech pozostałych kładek. Pierwsza z nich – na ul. Osiedlowej – zostanie przebudowana już w przyszłym roku.
Małgorzata Stasiak
