Trwa wielki protest Solidarności w Warszawie pod hasłem „Precz z Zielonym Ładem”. Podczas manifestacji zebrano ok. 150 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum.
Manifestację pod hasłem „Precz z Zielonym Ładem” zorganizowały NSZZ „Solidarność” i NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Protestujący domagają się przede wszystkim likwidacji Zielonego Ładu i zablokowania importu produktów rolnych z Ukrainy.
Marsz rozpoczął się na Placu Zamkowym około godz. 12:15. Podczas demonstracji zbierane były podpisy pod projektem dotyczącym referendum ws. „Zielonego Ładu”. „Tylko dziś, w czasie demonstracji, zebrano 150 tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum ws. Zielonego Ładu” – poinformował w czasie przemówienia pod Sejmem szef Solidarności Piotr Duda. Docelowo „S” chce zebrać milion podpisów.
„Dzisiaj po 20 latach w UE, gdy widzimy, jak polska gospodarka się rozwija, gdy indywidualnie mamy coraz więcej pieniędzy w portfelu, no to muszą nam dowalić Zielony Ład tylko dlatego, żebyśmy spadli do poziomu polskiego pracownika z początku lat 90. (…) Wiemy, że Unia Europejska emisje ma na poziomie 7 proc., a Chiny na poziomie 30 proc. Jak są tacy chojracy i tak dobrze kierują KE, to niech rozmawiają z Chinami, żeby oni zmniejszyli emisję CO2, a nie my będziemy się ograniczać i niszczyć nasze gospodarki” – mówił podczas swojego wystąpienia przewodniczący Solidarności.
Po godz. 13 związkowcy w siedzibie Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie złożyli petycję do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. „Europejski Zielony Ład jest więc w naszych oczach eksperymentem, który przeprowadza się na wszystkich obywatelach Unii Europejskiej. Jest utopią, którą wprowadza się według uznania unijnych urzędników, a która sprawi, że znów – tak jak kilkadziesiąt lat temu – odbierane nam będą podstawowe prawa – własności, bezpieczeństwa, niezależności” – napisali związkowcy w petycji do przewodniczącej KE.
Po godz. 15 w Sejmie delegacja Solidarności przekazała petycję także marszałkowi Szymonowi Hołowni. Delegacja „S” spotkała się także z rolnikami, którzy od wczoraj prowadzą strajk okupacyjny w Sejmie.
W manifestacji wzięli udział m.in. politycy PiS i Konfederacji.
„Gdyby chcieć to osiągnąć, trzeba byłoby zamknąć cały przemysł, a ludzie musieliby się wyprowadzić ze swoich domów do namiotów. Ironizuję, ale tak to właśnie wygląda” – uważa prof. Władysław Mielczarski, ekspert ds. energetyki. Zwraca on uwagę, że „Europejski Zielony Ład będzie szczególnie kosztowny dla biedniejszych krajów europejskich, w tym dla Polski”.
„Przykładowo Niemcy przez Europejski Zielony Ład nieco zbiednieją, ale Polacy stracą przez niego nawet połowę dochodu liczonego na osobę. Oznaczać to będzie pauperyzację społeczeństw w UE. Ponadto będzie szybko postępować utrata konkurencyjności europejskiego przemysłu” – ocenia profesor. Dodaje, że Zielony Ładem to są pomysł unijny, którym reszta świata się nie przejmuje i zamiast tego stawia na rozwój, inaczej niż Unia.
„Europejski Zielony Ład będzie wywoływał zmiany społeczne i własnościowe. Wielu ludzi nie będzie stać na to, aby dostosować się do rygorystycznych norm. I zostaną oni wywłaszczeni” – powiedział prof. Mielczarski. „Może będą musieli przenieść się do jakichś klitek w blokach z wielkiej płyty. A ich własność przejmą wielkie koncerny. Spójrzmy na Ukrainę, gdzie są olbrzymie gospodarstwa rolne. Tyle że one nie należą do Ukraińców, tylko do międzynarodowych koncernów. Trudno rozdzielać kwestie dalszego rozwoju gospodarczego od polityki”.
Według szacunków zawartych w raporcie „Rozpakowujemy RePowerEU. Kierunek na zdrowe i przyjazne energetycznie domy” PORT PC i think-tanku Instytut Reform, w Polsce na 6,3 mln budynków jednorodzinnych 1,7 mln budynków nie posiada żadnej izolacji cieplnej ścian, a kolejnych 347 tys. ma bardzo niski standard ocieplenia.
Dodajmy, że zgodnie z najnowszą unijną dyrektywą, zatwierdzoną już przez Parlament Europejski, za cztery lata właściciele domów nie będą mogli montować kotłów gazowych, a od 2040 r. w ogóle nie będzie można ich używać.
Politycy Konfederacji ostrzegają przed zapisami tzw. dyrektywy budynkowej, dążącej do wprowadzenia zeroemisyjności budynków. “Jestem w stanie sobie wyobrazić, że traci się prawo do użytkowania budynku” – podkreśla Anna Bryłka.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Tomaszem Świtką, wiceprzewodniczącym NSZZ Rolników Indywidualnych Ziemi Radomskiej nt. Zielonego Ładu.