Przed Zespołem Szkół Drzewnych i Leśnych w Garbatce-Letnisku od rana trwają protesty uczniów i mieszkańców miejscowości. Na miejscu obecne są media, a także przedstawiciele radomskiego i kozienickiego okręgu partii Nowa Nadzieja. Relację z wydarzenia prowadzą dziennikarze MIR TV.
Uczestnicy protestu próbują uzyskać komentarz od wicedyrektor szkoły, jednak bez skutku. Wicedyrektor poprosiła dziennikarzy o opuszczenie budynku i odesłała osoby zainteresowane do kontaktu z rzecznikiem Samorządu Województwa Mazowieckiego w Warszawie.
Podczas protestu jeden z nauczycieli przyszedł zapytać uczniów, czy zamierzają wrócić na lekcje. Młodzież zdecydowała się kontynuować strajk, co spotkało się z dużym entuzjazmem pozostałych uczestników protestu.
Zapytani o swoje oczekiwania wobec wicedyrektor, uczniowie wskazywali m.in. na potrzebę przeprowadzenia rozmów wyjaśniających oraz rozwiązania bieżących problemów w szkole.
Przypomnijmy, że w czerwcu 2025 roku nasza redakcja informowała o problemach w szkole. W ankietach przeprowadzonych wśród personelu wskazywano m.in. na wysoki poziom stresu, konflikty interpersonalne i napięcia w relacjach z wicedyrektor ds. inwestycyjno-technicznych Elżbietą Cichawą-Grabowską. Inspektorat Pracy prowadził kontrolę w związku z wykorzystaniem monitoringu oraz zgłoszeniami mobbingu, a Kuratorium Oświaty wydało zalecenia dotyczące organizacji pracy szkoły i nadzoru pedagogicznego.
W ostatnich dniach społeczność szkolna pożegnała dyrektora Mirosława Dziedzickiego, który, jak tłumaczy Marta Milewska, rzecznik prasowy i zastępca dyrektora ds. komunikacji zewnętrznej Kancelarii Marszałka Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, sam zdecydował o odejściu ze stanowiska. Informację tę potwierdziła. Formalnie obowiązki dyrektora zakończył 7 grudnia 2025 roku, a następnie pozostanie w szkole jako nauczyciel. Tymczasowo funkcję dyrektora pełni dotychczasowa wicedyrektor Elżbieta Cichawa-Grabowska.
Jak informuje portal Kozienice24.pl, powodem rezygnacji dyrektora mają być względy zdrowotne. Sam Mirosław Dziedzicki wyjaśnił, że pogorszyło się jego zdrowie i planuje leczenie oraz ewentualny roczny urlop zdrowotny przed przejściem na emeryturę. Piątkowe pożegnanie dyrektora miało charakter spontaniczny – uczniowie przygotowali plakaty i wykonali wspólne zdjęcie z dyrektorem, który przyznał, że gest młodzieży go wzruszył.
Część internautów podkreśla jednak, że nie do końca wierzy w oficjalną wersję wydarzeń. W mediach społecznościowych pojawiają się sugestie, że za rezygnacją mogą kryć się inne powody, a uczniowie i część kadry mają wątpliwości co do przebiegu sytuacji w placówce.
Dzisiaj, 8 grudnia, przed szkołą wciąż trwają protesty. Uczestnicy trzymają banery podkreślające ich jedność w sprawie, słychać okrzyki. Sytuacja wygląda na bardzo napiętą, a protestujący uczniowie deklarują dalsze działania, dopóki nie zostaną uwzględnione ich postulaty wobec wicedyrektor.
Po nieudanych próbach rozmów z wicedyrektor przedstawiciele Nowej Nadziei zapowiedzieli obywatelską interwencję posła Konfederacji Grzegorza Płaczka.
Źródło: Facebook | MIR.TV

