Radom zaciągnie pożyczkę w wysokości 80 mln zł, która ma pokryć bieżące potrzeby miasta, w tym wydatki na oświatę i wypłaty dla nauczycieli. Decyzję w tej sprawie podjęli radni podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej.
Jak wyjaśnił skarbnik miasta Sławomir Szlachetka, pożyczka będzie spłacana w latach 2027–2037, a marża bankowa wynosi 1 punkt procentowy.
Zobacz też:
W opozycji do pomysłu stanął radny PIS, Artur Standowicz.
Finanse miasta to jeden wielki chaos. Koszty swej nieporadności w zrządzaniu finansami przerzucacie na mieszkańców. Obecnie mamy ponad 1 mld 300 mln zł deficytu miasta. Wkrótce przekroczymy 1,4 mld zł. Gdy prezydent Kosztowniak oddawał władzę deficyt wynosił 430 mln zł. Prezydent Witowski zadłużył Radom na miliard złotych
przekonywał.

Mimo sprzeciwu radomscy radni zgodzili się na zaciągnięcie środków. W głosowaniu 12 radnych było za, 8 przeciw, nikt się nie wstrzymał.
Źródło: BIP Radom
