O tym się mówi Radom i okolice Sport

Radomiak z nieba do piekła

Radomiak

Radomiak z nieba do piekła w spotkaniu z Jagiellonią Białystok . Zieloni musieli uznać wyższość gospodarzy. Gracze Constantina Galcy, mimo, że prowadzili już 2:0 to przegrali 3:2.

Spotkanie fantastycznie rozpoczęło się dla ekipy z Radomia. Pedro Henrique głową skierował piłkę do bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Kilkanaście minut później napastnik Zielonych wykorzystał błąd defensywy gospodarzy i strzałem ze środka boiska pokonał golkipera Jagiellonii. Kiedy wydawało się, że Radomiak będzie mógł spokojnie prowadzić grę, Jaga strzeliła kontaktowego gola i przejęła inicjatywę w całym meczu, dokumentując to golem wyrównującym w ostatnich sekundach pierwszej połowy. Do przerwy więc na tablicy wyników widnail remis 2:2.

Na początku drugiej części kibice nie zdążyli jeszcze spokojnie usiąść na trybunach kiedy to zespół gospodarzy objął prowadzenie. Niestety nie oddał go już do końca spotkania, mimo że Radomiak próbował. Nawet zdobył gola wyrównującego, ale po analizie VAR sędzia uznał że piłka dotknęła rękę piłkarza Radomiaka.

Radomiak za tydzień przed własną publicznością zmierzy się z beniaminkiem – Puszczą Niepołomice.