Siatkarki Moya Radomki Radom po raz drugi z rzędu wystąpią w prestiżowym Pucharze CEV. W nadchodzącym sezonie europejskich rozgrywek ich pierwszym przeciwnikiem będzie czeski SK UP Ołomuniec. Pierwsze mecze zaplanowano na 25–27 listopada, rewanże odbędą się tydzień później – między 2 a 4 grudnia.
Dzięki piątemu miejscu wywalczonemu w minionych rozgrywkach TAURON Ligi, radomianki zapewniły sobie prawo gry w europejskich pucharach. Choć pierwotnie miały wystąpić w Pucharze Challenge, decyzją Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej (CEV) przyznano im miejsce w bardziej prestiżowym Pucharze CEV – tych samych rozgrywkach, w których grały w ubiegłym sezonie.
Poprzedni sezon był niezwykle udanym debiutem Radomki w Europie. Podopieczne Jakuba Głuszaka dotarły aż do ćwierćfinału, eliminując po drodze Duklę Liberec z Czech, Viteos Neuchatel z Szwajcarii oraz francuski zespół Vandoeuvre Nancy VB. Zatrzymał je dopiero węgierski Vasas Obuda Budapest.
Tegoroczna droga znów rozpocznie się od konfrontacji z czeskim rywalem – tym razem będzie to drużyna z Ołomuńca. Przypomnijmy, że Puchar CEV rozgrywany jest systemem dwumeczowym, a o awansie decyduje suma punktów z obu spotkań. Za zwycięstwo 3:0 lub 3:1 drużyna otrzymuje trzy punkty, za wynik 3:2 dwa punkty, a za przegraną 2:3 jeden. W przypadku remisu punktowego – decyduje tzw. złoty set, rozgrywany na zasadzie tie-breaka.
Radomka nie jest jedynym polskim żeńskim zespołem w tych rozgrywkach. Obok niej w Pucharze CEV zagra także BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała, który swojego rywala pozna dopiero po rozstrzygnięciach kwalifikacji do Ligi Mistrzyń. W gronie uczestników znalazł się też męski przedstawiciel PlusLigi – Jastrzębski Węgiel, który również musi poczekać na swojego przeciwnika.
Losowanie par odbyło się w Luksemburgu. Najpierw poznaliśmy składy grup Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń, później przyszedł czas na losowania dwóch pozostałych pucharów. W Pucharze CEV mamy więc trzech reprezentantów z Polski: dwie drużyny żeńskie oraz jedną męską.
Źródło: cozadzien.pl / siatka.org
