Moya Radomka przegrała w Opolu. Po dwóch zwycięstwach z rzędu zespół Jakuba Głuszaka musiał uznać wyższość ekipy z Opola.
Pierwszy set przebiegał bardzo wyrównanie. W końcówce Radomianki wyszły ma dwupunktowe prowadzenie 23:21, niestety nie umiały utrzymać go do końca partii i w rezultacie uległy 24:26.
W drugiej partii to Moya Radomka cały set goniła wynik. Przy stanie 22:22 jasne stało się, że ten set również będzie bardzo wyrównany. Ponownie jednak w końcówce więcej nerwów zachowały gospodynie wygrywając 25:23.
Trzeci set ponownie miał bardzo nerwowy przebieg. Piłkę meczową miał zespół z Opola, jednak Radomianki ja wybroniły i zdobyły dwa kolejne punkty triumfując w 3 secie 27:25.
Początek 4 seta zapowiadał, że będzie,y świadkami Tie-Breaka. Radomka zbudowała kilkupunktową przewagę, którą w końcówce roztrwoniła, a co za tym idzie przegrała 25:23 i cały mecz 3:1.
Patrząc na przebieg tego spotkania szkoda, że nie udało się ugrać chociaż punktu, choć można było pokusić się o pełna pulę.
Kolejny mecz Moya Radomka rozegra 7 lutego o godzinie 19 w Łodzi, gdzie zmierzy się z miejscowym ŁKS.