Jak przypomniał radny Andrzej Łuczycki, historia tej drogi sięga 2015 roku. Wtedy to zostało zwołane posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej Senatu, która obradowała w Radomiu. Na posiedzeniu zainicjowano utworzenie Stowarzyszenia S12, wspierającego powstanie tej drogi.
Ówczesny premier Przemysław Gosiewski chciał pominąć te starania, a szlak komunikacyjny łączący wschód z zachodem Europy poprowadzić drogą S74 od Sulejowa do Zamościa.
Zdaniem radnego, mocne przyśpieszenie w sprawie budowy S12 nastąpiło dopiero za rządów premier Ewy Kopacz.
– Ogłoszono przetarg na studium techniczne, ekonomiczne i środowiskowe tej drogi, a po przejęciu władzy przez PiS ten przetarg nie został rozstrzygnięty – przekonywał Andrzej Łuczycki – Na dzień dzisiejszy nie mamy żadnej koncepcji, ani STEŚ-u, a sprawy są w zawieszeniu.
Z interpelacją ws. dalszych losów tej drogi wystąpił poseł PO Leszek Ruszczyk.
– Ówczesny senator, a dzisiejszy podsekretarz stanu Jerzy Szmit odpowiada nam, że S12 na odcinku od Piotrkowa Trybunalskiego do Puław niestety nie znajdzie się już w programie budowy dróg krajowych na lata 2014-2023 z perspektywą do 2025 roku – poinformował poseł Leszek Ruszczyk. – Zespoły analityczne, które realizowały to zadanie doszły do wniosku, że będą inwestować tam, gdzie nie trzeba rezerwy terenu i gdzie nie trzeba poświęcać pieniędzy na nowe przebiegi dróg.
Zdaniem posła, brak realizacji tej inwestycji może spowodować olbrzymie koszty odszkodowawcze, zastój gospodarczy, a także zwiększenie szansy na budowę infrastruktury okołolotniskowej. Politycy PO zapowiedzieli dalsze działania w tej sprawie.
– Chciałbym zadeklarować, że nasze działania będą ukierunkowane na zmobilizowanie wszystkich polityków, samorządowców, działaczy gospodarczych w celu wprowadzenia tej inwestycji do programu. Bez S12, którą przyjeżdza dziennie 13 tys. aut, nasze miasto może wiele stracić – podsumował parlamentarzysta.
Małgorzata Stasiak