Przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu, Mateusz Tyczyński, złożył zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Roberta Bąkiewicza oraz o naruszeniu przepisów Kodeksu wyborczego przez posła Marka Suskiego. Zdarzenia te mają związek z burzliwą, nadzwyczajną sesją Rady Miejskiej, która odbyła się pod koniec marca.
Przypomnijmy, że Robert Bąkiewicz, który ma na swoim koncie prawomocny wyrok za kierowanie wybrykiem chuligańskim, podczas Nadzwyczajnej Sesji Rady Miejskiej w Radomiu dotyczącej utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców bezprawnie wtargnął na mównicę, przerywając obrady.
Mimo wielokrotnych wezwań do opuszczenia mównicy, nie podporządkował się poleceniom Przewodniczącego Rady, co zmusiło Straż Miejską oraz Policję do interwencji. W wyniku incydentu sesja została przerwana, a jej kontynuację zaplanowano na późniejszy termin.
Zawiadomienie dotyczące Bąkiewicza dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 224 Kodeksu karnego, który stanowi, że „kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe organu (…) samorządu terytorialnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Przewodniczący Tyczyński skomentował wydarzenie, podkreślając, że zachowanie Bąkiewicza stanowiło przestępstwo, które miało na celu okupację mównicy i sali obrad Rady Miejskiej. Doszło do przepychanek z pracownikami Straży Miejskiej, a konieczna była interwencja policji. Tyczyński zaznaczył, że takie działanie uniemożliwiło prowadzenie obrad i miało bezpośredni wpływ na czynności urzędowe organu administracji samorządowej. Przewodniczący wyraził nadzieję, że wyrok w tej sprawie wykluczy Bąkiewicza z życia publicznego i będzie przestrogą, że przemoc i chuligaństwo nie mogą być używane jako argumenty w debacie publicznej.
Kolejnym tematem, który poruszył Tyczyński, była działalność posła Marka Suskiego z Prawa i Sprawiedliwości, który podczas sesji rozdawał w budynku ratusza ulotki wyborcze oraz prowadził agitację na rzecz kandydata w wyborach prezydenckich, Karola Nawrockiego. Jak wyjaśnił przewodniczący, jest to rażące naruszenie przepisów Kodeksu wyborczego, który zabrania prowadzenia agitacji wyborczej w budynkach administracji publicznej.
W związku z tym Tyczyński zawiadomił policję o popełnieniu przez posła Suskiego wykroczenia z art. 494 § 1 pkt 1 Kodeksu wyborczego, za które grozi kara grzywny do 5000 zł.
Jak podkreślił Mateusz Tyczyński, nie ma zgody na łamanie prawa i zakłócanie pracy organów samorządowych. Nikt, niezależnie od funkcji czy przynależności politycznej, nie stoi ponad prawem. Rada Miejska to miejsce odpowiedzialnej debaty, a nie politycznych prowokacji.
