Dochodzenie w sprawie kolejnego przypadku gróźb karalnych i nawoływania do zabicia szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka prowadzą radomscy śledczy – poinformował PAP szef Prokuratury Rejonowej Radom – Wschód Cezary Ołtarzewski.
72-latek drewnianym kołkiem uderzał psa. Został zatrzymany przez policjantów i trafił do policyjnej celi. Teraz odpowie za zabicie psa, że szczególnym okrucieństwem. Wobec mężczyzny zastosowano policyjny dozór.
Śledczy ustalają okoliczności wypadku drogowego, w którym zginął 34-letni ratownik medyczny z jednostki pogotowia ratunkowego w Białobrzegach. W środę na skrzyżowaniu w Jedlińsku (Mazowieckie) karetka zderzyła się z samochodem osobowym. Kierowca ambulansu w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Do sądu trafił akt oskarżenia ws. radnego z Radomia Dariusza Wójcika podejrzanego o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych. W wywiadzie radiowym, powołując się na rzekomą wypowiedź Winstona Churchilla, radny powiedział on, że "Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, bez podania przyczyny".
Dotyczy on wypowiedzi, w której, powołując się na rzekomą wypowiedź Winstona Churchilla, stwierdził, że "Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, bez podania przyczyny".
– Nie ma i nie będzie akceptacji dla bezprawia kadr POPiSu w wymiarze sprawiedliwości. Nie ma naszej zgody na łamanie praw obywatelskich czy to za rządów PiS czy PO – przekazał Krzysztof Bosak, polityk Konfederacji oraz wicemarszałek sejmu RP.
Oskarżony przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Wobec sprawcy zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 20 tys. zł oraz dozoru policji. Mężczyzna ma też zakaz opuszczania kraju.
Kończy się śledztwo ws. wypowiedzi radnego z Radomia, który powołując się na rzekomą wypowiedź Churchilla, stwierdził, że "Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, bez podania przyczyny". Według językoznawców słowa radnego to nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych.
Ks. Mariusz W. usłyszał zarzuty związane z wykorzystywaniem seksualnym młodych kobiet. Grozi mu do 12 lat więzienia.