Historia O tym się mówi Radom i okolice

Rocznica likwidacji getta w Zwoleniu

Dwa dni po likwidacji getta w Kozienicach, 29 września 1942 r. Niemcy przystąpili do likwidacji getta w Zwoleniu.

We wspomnieniach zwoleńskiego krawca — Mosze Flumenbauma, który przeżył tę akcję, można znaleźć opis tego dnia:

Cały dzień spędziliśmy w uścisku strachu. Wieczorem rozeszła się pogłoska, że miasto zostało całkowicie otoczone przez SS-manów. Całą noc słyszeliśmy strzały z różnych miejsc. Nie mogłem się doczekać świtu. O 6.00 rano nagle zabrzmiały syreny. Myśląc, że wybuchł pożar wyjrzałem przez okno, żeby zobaczyć, gdzie się pali. Ale nigdzie nie było widać płomieni — syrena była wezwaniem dla wszystkich Żydów, aby opuścili swoje domy i zgromadzili się na Rynku. […] Wśród wielkiego zamieszania i zgiełku ludzie zaczęli biec ze wszystkich stron: matki z niemowlętami na rękach, mężczyźni i kobiety ściskając swój dobytek. Wszyscy pospieszyli na Rynek, który otoczony był kordonem żandarmów, SS-manów i Ukraińców. Tych, którzy nie mogli biec lub nie biegli wystarczająco szybko, zabijano na miejscu. Prawie całe miasto stłoczyło się na jednym końcu Rynku. Szloch i udręczone krzyki rozdzierały serce.

Po wyprowadzeniu kolumny Żydów w stronę stacji kolejowej w Garbatce-Letnisku tak opisywał obraz Zwolenia:

Miasto wyglądało, jakby przeszedł przez nie pogrom. Żydowskie domy stały opuszczone, drzwi i okna były otwarte. Pościel i inne przedmioty gospodarstwa domowego były porozrzucane po ulicach w przemieszanych stosach, splecione z ciałami zmarłych.

Źródło: Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Radomiu