Radom i okolice Sport

Rollercoaster w Lublinie

Radomiak zremisował 2:2 w Lublinie z miejscowym Motorem w meczu zamykającym 10. serię spotkań PKO BP Ekstraklasy.

Wynik spotkania, po pięknej zespołowej akcji, otworzyli goście. Zie Ouattara (na zdjęciu) wymienił podania z Romario, Wolskim oraz Mauridesem i strzelił tuż obok słupka. Ten gol z pewnością będzie nominowany do bramki kolejki. Niestety, po zmianie stron Zieloni niepotrzebnie się cofnęli, przez co Motor stwarzał akcje bramkowe. Czubak już w 58. minucie wyrównał, a cztery minuty później Majchrowicz ponownie wyjmował piłkę z siatki. Na szczęście, po analizie VAR, okazało się, że jeden z piłkarzy miejscowych był na pozycji spalonej. Jednak to niczego nie nauczyło graczy Henriquesa, ponieważ w 79. minucie lublinianie dopięli swego i wyszli na prowadzenie. Od tego momentu to Radomiak był częściej przy piłce, a gospodarze się bronili.

W 85. minucie szkoleniowiec Zielonych przeprowadził podwójną zmianę. W miejsce Wolskiego i Tapsoby weszli Depu oraz Lopes. No i dwie minuty później Angolczyk zdobył swoją premierową bramkę dla Radomiaka po podaniu Jana Grzesika.

Radomiak, remisując, przerwał swoją złą serię – trzech wyjazdowych porażek z rzędu. Jednak nadal nie wygrał w delegacji i teraz liczba spotkań bez porażki na wyjeździe wynosi pięć. W następnej serii spotkań Zieloni, którzy z dorobkiem dwunastu punktów zajmują dziewiąte miejsce, podejmować będą Zagłębie Lubin. Mecz z Miedziowymi odbędzie się w sobotę o godzinie 17:30. W sobotnim meczu nie wystąpi Adrian Dieguez, gdyż Hiszpan obejrzał czwarta żółtą kartkę w rozgrywkach.

Motor Lublin – Radomiak Radom 2:2 (0:1)
Czubak 58′, Mathieu Scalet’ 79 – Zie Ouattara’ 42, Depu’