Kronika kryminalna Radom i okolice Społeczeństwo

Sąd odroczył rozprawę apelacyjną ws. wypadku spowodowanego przez 20-latkę

Sąd Okręgowy w Radomiu odroczył zaplanowaną na wtorek rozprawę apelacyjną w sprawie wypadku, który w 2020 r. spowodowała 20-letnia kobieta. Zginęła jej 19-letnia koleżanka. Kierująca i trzy inne osoby zostały ranne. W I instancji sąd skazał Martę A. na dwa lata więzienia.

We wtorek Sąd Okręgowy w Radomiu miał rozpatrywać apelację od wyroku sądu I instancji, który zapadł w maju 2023 r. Odwołania od wyroku złożyli obrońcy oskarżonej, prokurator i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych. Rozprawa nie odbyła się jednak z powodu zwolnienia lekarskiego jednego z obrońców oskarżonej. Kolejny termin został wyznaczony na 21 maja.

Do wypadku doszło w czerwcu 2020 r. na południowej obwodnicy Radomia. Według śledczych 20-latka kierowała vw golfem, będąc pod wpływem substancji psychotropowej w postaci metylonu (pochodnej amfetaminy). Wraz z nią autem jechały cztery młode osoby.

Z ustaleń prokuratury wynika, że 20-latka wsiadła za kierownicę krótko po zażyciu metylonu. Jechała południową obwodnicą Radomia z nadmierną prędkością. Po wyprzedzeniu innego samochodu, na zakręcie utraciła kontrolę nad pojazdem, zjechała z jezdni i uderzyła w barierę ochronną, doprowadzając do wywrócenia auta.

Na skutek odniesionych w wypadku obrażeń, śmierć poniosła 19-letnia pasażerka golfa. Inny z pasażerów doznał złamań obojczyka i kręgów piersiowych. Dwie pozostałe osoby jadące autem odniosły mniej poważne obrażenia. Kierująca trafiła do szpitala m.in. ze złamanym obojczykiem.

W maju ub. roku za umyślnie naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodowanie wypadku sąd skazał 23-letnią Martę A. na dwa lata pozbawienia wolności. Orzekł też wobec niej zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na pięć lat i nakazał wypłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na rzecz rodziny 19-latki, która zginęła w wypadku oraz rannego mężczyzny. W obu przypadkach jest to kwota po 50 tys. zł.

Jednocześnie sąd uniewinnił Martę A. od drugiego z zarzucanych jej czynów: prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego. Uzasadniając swoją decyzję, sąd podkreślił, że mimo zeznań świadków, że Marta A. zażywała jakąś substancję psychotropową przed wypadkiem, nie można z całą pewnością przypisać oskarżonej, iż spowodowała wypadek będąc po zażyciu metylonu. Według sądu śledczym nie udało się dokładnie ustalić, kiedy młoda kobieta zażyła środek psychotropowy, czy w czasie zdarzenia był jeszcze w jej organizmie. (PAP)

Autorka: Ilona Pecka

ilp/ agz/