77-letnia mieszkanka Radomia padła ofiarą oszustwa, przekazując swoje oszczędności nieznanej osobie, która podszywała się pod prawnika. Kobieta była przekonana, że pomaga swojemu synowi, który – według oszusta – miał spowodować śmiertelny wypadek.
Z przykrością i niedowierzaniem mieszkańcy Radomia przyjęli wiadomość o kradzieży z nagrobka dziecka na cmentarzu komunalnym przy ul. Ofiar Firleja. Pani Karolina Morawska, mama zmarłego Stasia, opublikowała w mediach społecznościowych poruszający wpis, w którym poinformowała o kradzieży pamiątek pozostawionych na grobie swojego synka.
Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Pionkach zatrzymali czterech mężczyzn z powiatu radomskiego w wieku od 29 do 36 lat w związku z włamaniem do budynku i kradzieżami. Łupem sprawców padły m.in. elektronarzędzia, materiały przemysłowe, sprzęt AGD, komplety kół oraz precyzyjne narzędzia pomiarowe. Policjanci odzyskali skradzione mienie o wartości około 50 tysięcy złotych.
Policjanci z Radomia zatrzymali do kontroli pojazd marki Ford, którym kierował 37-letni mieszkaniec miasta. W trakcie czynności funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie narkotyki. Szybko okazało się jednak, że nie jest to jedyny zarzut, jaki usłyszy radomianin.
Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w czwartek, 25 września 2025 roku, na ul. Focha w Radomiu. O godzinie 17:20 operator monitoringu miejskiego zauważył mężczyznę leżącego na ławce oraz kobietę, która ukradła mu portfel. Zdarzenie natychmiast zgłoszono dyżurnemu Straży Miejskiej.
Policjanci wyjaśniają okoliczności kradzieży, do której doszło w środę (17 września) w Radomiu. Ofiarą oszustów padła 90-letnia kobieta, z której mieszkania zniknęło kilkanaście tysięcy złotych.
Blisko 90-letni mieszkaniec Radomia padł ofiarą oszustów podszywających się pod doradców inwestycyjnych. Chcąc pomnożyć swoje oszczędności, stracił ponad 25 tysięcy złotych. Historia ta jest kolejnym przykładem na to, jak łatwo paść ofiarą nieuczciwych praktyk i jak ważna jest rozwaga w kontaktach z nieznajomymi oferującymi szybki zysk.
Na terenie gminy Skaryszew w ostatnich tygodniach doszło do serii kradzieży. Sprawca wchodził do niezamkniętych domów jednorodzinnych i zabierał pozostawione w nich pieniądze. Policjanci ustalili podejrzanego i zatrzymali go w Kielcach. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Dzielnicowi oraz funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Przysusze zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież aż 3 ton jabłek z sadu w miejscowości Pomyków. Okazało się, że to nie pierwszy taki występek na ich koncie.
Nawet po zakończeniu zmiany nie przestają dbać o bezpieczeństwo mieszkańców. Jeden z funkcjonariuszy Komisariatu II Policji w Radomiu, przebywając poza służbą, rozpoznał i zatrzymał kobietę podejrzaną o kradzież torebki w autobusie komunikacji miejskiej.