Znowu płoną odpady po społecznej akcji. Mieszkańcy pytają: ile jeszcze?
Zebrali śmieci, zgłosili odbiór, ale nikt nie zareagował. Po raz kolejny ktoś je podpalił. Mieszkańcy i społecznicy mają dość bezczynności miasta.
Zebrali śmieci, zgłosili odbiór, ale nikt nie zareagował. Po raz kolejny ktoś je podpalił. Mieszkańcy i społecznicy mają dość bezczynności miasta.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach zatrzymali 40-letniego mężczyznę podejrzanego o serię podpaleń budynków gospodarczych i mieszkalnych na terenie gminy Stromiec. Policjanci udowodnili mu trzy przestępstwa, a łączne straty oszacowano na kwotę 520 tys. zł. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem, gdzie grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Komisariatu III Policji w Radomiu zatrzymali sprawcę przestępstwa, a prokurator przedstawił mu zarzut usiłowania zabójstwa. Decyzją sądu 39-letni mieszkaniec Radomia najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
30-letni mężczyzna i 27-letnia kobieta odpowiedzą przed sądem za pożar kamienicy przy ul. Reja w Radomiu. Według śledczych para celowo podpaliła starą wersalkę wystawioną przed budynek, a od płonącego mebla zajęła się też kamienica. Straty oszacowano na ponad milion złotych.
Policja zatrzymała jedną osobę, czy to sprawca pożaru?
W obu akcjach brało udział łącznie 35 strażaków.
Jedna z podejrzanych osób jest poszukiwana.
Funkcjonariusze zatrzymali 50-latka podejrzanego o usiłowanie zabójstwa 85-latki matki. Syn kobiety podpalił swój pokój i wyszedł zostawiając w mieszkaniu staruszkę.
Według relacji świadków zdarzenia mężczyzna był zamaskowany.
Jako przypuszczalną przyczynę powstania pożaru ustalono podpalenie. Straty oszacowano na 250 tys. zł.