Radom i okolice Społeczeństwo Sport

Trener Radomiaka: zwycięstwo da nam trochę spokoju

Zwycięstwo da nam trochę spokoju, będziemy mogli patrzeć w tabeli bardziej przed siebie niż za siebie. Zrobimy wszystko, aby wygrać – powiedział trener piłkarzy Radomiaka Maciej Kędziorek przed poniedziałkowym spotkaniem 26. kolejki ekstraklasy z Puszczą Niepołomice.

Radomski klub zajmuje 11. miejsce z dorobkiem 31 punktów i w przypadku wygranej w Krakowie, gdzie beniaminek z Niepołomic rozgrywa swoje mecze w roli gospodarza, praktycznie zapewniłby sobie utrzymanie, gdyż jego przewaga nad znajdującą się w strefie spadkowej Puszczą wzrosłaby do 10 „oczek”.

Radomiak w poprzedniej kolejce przegrał na własnym stadionie 0:2 z liderem Jagiellonią Białystok. Przerwa na mecze reprezentacji była okazją, aby popracować nad poprawą formy.

Za nami okres, w którym mogliśmy mocno popracować, także pod kątem meczu z Puszczą. Rywalem dość niewygodnym, jeśli chodzi o sposób gry, który opiera w dużej mierze o cechy wolicjonalne. Pod tym względem jest w czołówce ligi. Przez cały czas trzeba być skoncentrowanym. Poza tym trener Tomasz Tułacz to najlepszy w Polsce fachowiec, jeśli chodzi o stałe fragmenty gry. To nie podlega dyskusji, bo od wielu lat to udowadnia

stwierdził Kędziorek.

W trakcie przerwy trzech piłkarzy Radomiaka – Jardel, Lisandro Semedo i Luka Vuskovic – wypełniało obowiązki reprezentacyjne. Jardel zagrał w dwóch meczach Gwinei Bissau z Sudanem – pierwszy zakończył się porażką 0:1 a drugi zwycięstwem 2:1. Semedo zaliczył występy w reprezentacji Wysp Zielonego Przylądka w wygranych po 1:0 spotkaniach z Gujaną i Gwineą Równikową. Z kolei Vuskovic zaprezentował się w kadrze U-19 Chorwacji z Niemcami (2:1) i Turcją (1:2). W tym drugim spotkaniu musiał opuścić boisko już w 23. minucie, ale – jak zapewnił trener Kędziorek – wrócił zdrowy, normlanie trenuje i jest do dyspozycji.

– Mam teraz naprawdę liczną kadrę, 25 zawodników, nawet wybór dwudziestu zawodników, którzy pojadą na mecz przyprawia o ból głowy

stwierdził szkoleniowiec.

W miniony piątek Radomiak rozegrał sparing z pierwszoligowym Zniczem Pruszków, wygrany 4:1. W meczu tym wystąpił brazylijski skrzydłowy Joao Peglow, który niedawno podpisał kontrakt z radomskim klubem.

– Jego jakość nie podlega dyskusji. Ma potencjał, aby zostać czołowym skrzydłowym w ekstraklasie. Nie trzeba być wielkim fachowcem, aby to zobaczyć. Tę jakość coraz częściej pokazuje na treningach, ale nie jest przygotowany fizycznie tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Na pewno będziemy musieli jeszcze nad nim chwilkę popracować

wyjaśnił Kędziorek.

Poniedziałkowy mecz w Krakowie pomiędzy Puszczą i Radomiakiem rozpocznie się o godz. 12.30. (PAP)