9 stycznia 1941 r. do obozu koncentracyjnego Auschwitz dotarł transport 131 mężczyzn, wśród których było co najmniej 13 mieszkańców Radomia – Polaków i Żydów, należących m.in. do środowiska robotniczego.
Razem z nimi do Auschwitz wywieziono wówczas z więzienia radomskiego także licznych mieszkańców innych miejscowości, w tym dwóch żołnierzy oddziału mjr. „Hubala” – Modesta Iljina i Stanisława Leszczyńskiego, a także żołnierza ZWZ Stanisława Wojsławskiego, aresztowanego za wywieszenie w pierwszą rocznicę wybuchu wojny biało-czerwonej flagi na kominie fabrycznym w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Wśród deportowanych byli również dwaj mężczyźni, którzy zapisali się na trwałe w historii Auschwitz. Pierwszy to kierowca z Przedborza w powiecie koneckim – Eugeniusz Bendera. W czerwcu 1942 r. uciekł z Auschwitz wraz z trzema kolegami (Kazimierzem Piechowskim, Stanisławem Jasterem, ks. Józef Lempartem), korzystając z niemieckich mundurów i wojskowego samochodu. Niemcom nigdy nie udało się ich schwytać.
Drugi ze wspomnianych to młynarz z podradomskiego Wacyna, Jan Nowaczek, który 1 września 1941 r. zbiegł z obozu przebrany w niemiecki mundur. Chociaż ucieczka ta zakończyła się pełnym sukcesem, po kilku miesiącach Nowaczek został ponownie aresztowany w Radomiu i przewieziony do obozu. Niestety, torturowany ujawnił Niemcom personalia pomagających mu osób, które stały się celem niemieckich represji.
Źródło: Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Radomiu / Fot. Auschwitz Memorial / Muzeum Auschwitz